własciwie nie lubie Since Fiction i spodziewałam się czegoś dużo, dużo gorszego, naszczescie jednak spotkała mnie miła niespodzianka. Choć tak prawdę mówiąc bardziej sprawdza się ten film jako komedia, momentami ma się wrażenie , że ogląda się telenowelę a poza tym na ogromną krytykę zasługują wyczekiwane przez wszystkich efekty specjalne.....
Chwilami naprawde widać porządne niedopracowanie-technika raczej bardzo słaba...najlepszy był smok w tym potworze już max było widać niedociągnięcia po prostu porażka! Zarys jego zębów wyglądał jak ten z filmów animacyjnych o jakiś stworkach...
Dlatego efekty na pewno nikogo nie zaskoczą wręcz można się załamać, w dodatku przed seansem puścili reklamówkę francuskiego filmu pełnego super efektów specjalnych przez co wzmógł się ten ogromny kontrast...
Nierealnie grała też A. Buzek i dziewczynka-jej powieściowa córka, ale da się to przeżyć:))))
Na szczęście są tez rzeczy godne pochwalenia! Uffff...Żebrowski sprawdził się w swojej roli i bardzo dobrze jest na co popatrzeć, jest kilka scen naprawdę super. Podkład muzyczny też jest dobrany odpowiednio i zasługuje na pochwale(głównie w momentach w których nie śpiewa Zamachowski:P)
Są super teksty w filmie, choć to zasługa Sapkowskiego na szczęście aktorzy naprawdę dobrze je zagrali>>