Idąc do kina na "Wiedźmina" nawet nie dopuszczałem myśli, że może być gorszy od np "Quo vadis".A jednak, w filmie nietylko zrealizowanie fabuły było bardzo słabe ale również obsada. [Stępień z 13 Posterunku wyglądał żałośnie w roli hirosa]. Źle odzwierciedlona fabuła to nie wszystko, wszelkiego rodzaju stworki, z którymi walczył wiedźmin wyglądały jak pierwsze lepsze kukły z teatrzyku dla dzieci, a o smoku nie wspomne bo szkoda gadać, taki obraz można wygenerować na zwykłym komputerze bez specjalnych nakładów pienieżnych .Aha, została jeszcze muzyka, która też nic specjalnego nie pokazała.To chyba tyle, kończąc powiem jedno, lepiej przeczytać książkę niż iść do kina na "Wiedźmina" i pieniędzy w kieszeni więcej... :]]]