To co zrobili twórcy z tego filmu to tragedia. Scenariusz jest do bani, nie tzryma się kupy i w paru momentach jest po prostu śmieszny. Kiedy jeszcze mocno nawiązuje do tego co wcześniej wymyślił Sapkowski to jest tylko kiepski. Kiedy scenarzysta musiał sie wykazać własną inwencją z rozpaczy można się powiesić. Dostajemy takie perełki jak w odcinku opowiadajacym o tym jak Renfri rozpoczyna swoją "karierę". Renfri i wiedźmin przybywaja do siedziby straszliwych krasnoludów, która wygląda jak rozkopany rów, Renfri mająca kilkanaście lat, wali w mordę jednego ze zbójców i po krótkiej rozmowie z hersztem zostaje przywódczynią całej bandy. Nóż w kieszenie się otwiera. Sił już nie mam ale tego typu przykłady można mnożyć i mnozyć bez końca.