Mógłbym rzucać cytatami z tej książki bo znam ją na wskroś, zmian zapewne jest wiele, choć by kolor skóry Pitt'a co na początku mnie zabolało, ale nie mogę się doczekać premiery. Klimat podobny jak w mojej wyobraźni...
Rasista
McVries ma na imię Pete... nie Pitt. I kolor jego skóry w filmie jest totalnie nieistotny, bo postać jest oddana jeden do jednego.