Postać chinki tragiczna, a ostatnia scena wzbudza śmiech i jest wyjątkowo żenująca. Plusem filmu jest oczywiście główny bohater i muzyka. Motywacje wszystkich bohaterów są mało przekonywujące i wręcz nie angażujące.
ostatnia scena?
nie wiesz, że on nie wstał nigdy? On umarł na kanapie. Całą ostatnia scena to jego wyobrażenia są.
Podobnie jak Ciebie drażniła mnie Chinka czy Tajka. Natomiast muzyka i główna postać są tak dobre, że film poszybował w mojej klasyfikacji bardzo wysoko.
jaka Chinka? co ty za film obejrzales chlopie? Latajacy smok ukryty tygrys pewnie zamiast Wieloryba