PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=391799}

Wiem kto mnie zabił

I Know Who Killed Me
4,8 10 863
oceny
4,8 10 1 10863
1,0 2
oceny krytyków
Wiem kto mnie zabił
powrót do forum filmu Wiem kto mnie zabił

.Jeżeli jeszcze nie zniechęciłem to brnijmy dalej w tę balladkę:(SPOJLER!!!)
Mamy tu konesera paluszków w suchym lodzie a zarazem miłośnika sztucznych kończyn.Posługuje się ,nie wiedzieć czemu szklanym toporkiem,zamiast użyć niezawodnego,kultowego Gerlacha.Taka lekka fiksacja melomana.Tyle tytułem wprowadzenia.Co do realizacji:
w ciągu niespełna 3 minut dowiadujemy ,dzięki błyskotliwości scenarzysty, że: Nakrapiana na plecach bohaterka pisze opowiadania,gra na fortepianie,ma w perspektywie konkurs młodych talentów ale che z niego zrezygnować bo dostała się na zimowy semestr.Wszystko to w dwóch scenach!Genialne!Potem scenarzysta ujmuje nas swoim polotem i pisze kwestie:"Już nie śpię z facetami których nie kocham"-i to mówi gówniara która ma ledwo z 19 wiosenek.Co zrobić-Ameryka.
Żeby obraz był pełniejszy to reżyser zamęcza nas przydługimi scenami w których Nakrapiana robi wygibasy swoim mało powabnym ciałkiem na rurce.Tyle w jej tańcu erotyzmu co w przytkanym klozecie.
Są jeszcze gliniarze .Ich praca ,według twórców,polega na siedzeniu w ciasnym pokoiku i bezmyślnym gapieniu się w laptopy.Po co? Tworzą oni zawzięcie portret psychologiczny " mordercy który boi się zabijać".Świetnie!Agenci znikają w połowie filmu i reżyser dłużej nie zawraca sobie nimi głowy.To takie wprowadzenie postaci ,żeby film był pełnometrażowy.Jest jeszcze koleś żywcem wyjęty z pisemek dla kochający trochę inaczej z latający serduszkiem.Po co?Nie pytajcie: ni chu ,chu.
Co robi nasza Nakrapiana międzyczasie?Bawi się w Szewczyka Dratewkę i Przyszywa sobie paluszek.Potem gdzieś, nie wiadomo gdzie,gubi najpierw rękę a potem nogę.Nic wielkiego.Ludziom to się ciągle zdarza.Te braki zauważa dopiero na białej sali i nie jest już sobą ale zupełnie kimś innym.Dlatego tak ochoczo bzyka się z chłoptasiem trzymając nogę w ładowarce a jej mamusia ze wstydu szoruje gary w kuchni.Potem okaże się ,że mamusia nie jest jej mamusią i niepotrzebnie tak zawzięcie myła te garnuszki.Jest tu jeszcze tatko.To przez niego Nakrapianej wydaje się ,że nie jest Nakrapianą ,chociaż piegi wcale nie zniknęły.O co chodzi?O to,że jak się nie ma pomysłu na scenariusz to łapie się za głupowatą teoryjkę o bliźniakach typu:jednego stuknęli i drugi też kopnął w kalendarz i robi się ludziom zamieszanie w mózgu.Na końcu filmiku leży nakrapiana na lusterku i jest happy end!
Film jest jak ten wydepilowany kot: śliski, pokraczny i momentami mdły.Kto trzyma takie mutanty w domu?ja ten film bez żadnych wyrzutów sumienia wywalam .Niech żeruje na śmietniku.Nie na moim czasie.


Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones