Bardzo przyjemnie mi się go oglądało od początku do konca. Czuć było ciepło rodziny mimo dość dziwnej sytuacji w jakiej żyli. Na początku myślałam, że to właśnie Yuki będzie chciała zostać wilkołakiem, ale jednak wilk to samotnik jak Ame. Zdenerwowało mnie tylko to, że tak szybko się skończyło. Liczyłam na rozwiniecie wątku Yuki i Sohei, ale cóż. Polecam każdemu kto chce miło spędzić wieczór, ponieważ można się wzruszyć i pośmiać.