Na pewno agenci cały czas mieli go na oku, albo śledzili jego ruchy. Wystarczyło, że popełnił kardynalny błąd nie niszcząc (np. paląc) kartki, a reszta była prosta.
Raczej go nie wydał. Moim zdaniem FBI mogło zainstalować np. kamerę w jego gabinecie albo samo to, że Donnie zaczął się jąkać po tym jak zobaczył kartkę wystarczyło. A może po prostu przeszukali mu kosze na śmieci.
A ja właśnie uważam, że go wydał. Nie wiem czy tylko ja miałam takie wrażenie, ale wg mnie gdy Donnie zobaczył kartkę, jego zmieszanie, czy też zszokowanie, nie było wywołane faktem iż FBI dobrało im się do tyłków - bardziej obstawiałabym tutaj szok wywołany tym, że Jordan z nimi współpracuje (Bo chyba domyślił się, że tak czy siak, mimo iż teraz go bronił, to jednak musiał ich w pewien sposób sprzedać).. Wydaje mi się, że zdawał już sobie wtedy sprawę z tego, iż wszyscy są w czarnej d.. dlatego w ramach swego rodzaju odwetu oddał kartkę FBI, jednocześnie plując na ten przejaw chęci pomocy, zaraz po umieszczeniu nazwiska "przyjaciela" na pierwszej pozycji na liście. W końcu na Wall Street nie ma przyjaciół.
też uważam że Donnie go wydał.
Mam nadzieje że Leo dostanie Oscara, ten film jest fenomenalny. !
Wsypał go żeby ratować swój tyłek, zobaczcie jak celowo zasłania żółta kartkę serwetką, żeby Jordan o niej zapomniał i jej nie zniszczył.
Donnie go wydał przecież widać jak przychodzą do firmy po wszystkich a jego nie ruszają
Tak Donnie go wydał, być może nawet dostał taką samą propozycję od FBI jak Jordan. Tego nie wiemy, ale jest to prawdopodobne. Tym bardziej gdy agenci robią nalot na firmę on sobie siedzi w swoim biurze i jakoś specjalnie nikt po niego nie idzie. A przecież był jednym z "szefów". Ogólnie Donnie to niezła gnida, nagrał zapuszkowanie, "kolegi" z zespołu w ramach zemsty i nikomu nie pisnął słowem że siedzi.
Donnie go wydał, bo gdy rozmawiał z Jordanem zakrył kartkę pod chusteczkami, żeby sobie zachować. A potem usuwał maile, bo wiedział że zaraz będzie nalot.
wydaje mi się, że tak. Wskazują na to naprędce usuwane maile, to, ze po niego nie wpadli(lub nie bylo to po prostu pokazane) moze swiadczyc o tym, ze on tez byl na podsluchu fbi, nie chce mi sie czytac realnej historii:D