równolegle wchodzącego na ekrany Pierwszego Śniegu, to Nesbo i jego pomysły na thrill okazują się oklepaną sieczką dla naiwnych....
Tu mamy zdecydowanie lepszy pomysł dla zdecydowanie bardziej wybrednych odbiorców. Zimowa sceneria, wyraziste postacie, piękne kobiety które jak się okazuje można pokazać w interesujący sposób bez wymachiwania dupocycami czy biegania w lateksie na 20 cm szpilach. Scena w baraku tak sugestywna, że człowiekowi ma ochotę sam wkroczyć do akcji.
Film zdecydowanie godny uwagi.