Rutynowy wieczór przy telefonie alarmowym. Operator odbierający dziś połączenia - były funkcjonariusz policji - z niecierpliwością czeka na zbliżający się koniec zmiany. Pijani imprezowicze, niedzielni kierowcy, blokujący numer żartownisie - irytacja policjanta rośnie, do momentu, kiedy odbiera telefon od spanikowanej kobiety. Została
A: Komenda Policji w Żarach
B: Halo, Policja
A: Tak, Policja w Żarach
B: Proszem pana mówi Hymel Jadwiga, Lipinki Łużyckie, Łączna 43. Łączna tutaj jak sie wjeżdza, zaraz
koło poczty objazd TUTAJ. ZGŁASZAM. Wybuch, styrte ktoś nam podpalił styrte.
A: Co podpalił?
B: Nie wiem kto
A: Ale co podpalił?
B: No... więcej
Naczytałem się tych wszystkich zachwytów, że świetny thriller itp., tymczasem po seansie wyszedłem lekko zawiedziony. Jeżeli tak jak ja nie lubicie filmów pokroju gościa przebywającego cały film w budce telefonicznej, trumnie, czy właśnie dyspozytorium 112, który przez cały film z kimś rozmawia, to... więcej
Jestem pod wrażeniem. Duńczycy mogą być z siebie dumni. Mimo, że gra jeden aktor w całym filmie, raptem dwa razy wstał z krzesła, resztę rozmawiał przez telefon, budżet to chyba 1000 euro za sam rachunek telefoniczny i jeszcze film Duński trwający niecałe półtorej godziny, to jest to na prawdę dobry i... więcej