nie spodziewałam się aż takiego fajnego filmu, a tu proszę:) może i jest on przewidywalny, ale za to
zrobiony w bardzo dobrym stylu i mimo faktu, iż wiadomo co będzie dalej i tak ogląda się go z
ciekawością:)

Ile trzeba czekać na zaakceptowanie przez moderatora czegokolwiek??

Fakt, nie powala, ale też nie nudzi tak bardzo. Końcówka rzeczywiście była łatwa do przewidzenia, ale w środku trochę się działo. Trochę mnie tylko dziwi niekonsekwencja tej dziewczyny. Z jednej strony knuje udane intrygi, zdobywa informacje, udaje jej się wyprowadzić wszystkich w pole, a z drugiej wykazuje się rażącą...

na faktach autentycznych (o czym na początku "stoi") w którym autorzy na końcu dobitnie informują że ewentualne wszelakie podobieństwo do rzeczywistych zdarzeń lub osób jest całkowicie przypadkowe ;)

..ale nie mogłam :) Na raz w sam raz :)

Aktorstwo pierwszoplanowych postaci, na poziomie „Mody na sukces”, a sama historia jest
już jasna po 10 minutach oglądania. Odradzam seans, nawet w sytuacji największej
nudy.

W stacji 13th street grany pod ang tytułem wyświetlonym na ekranie:Virtual lies,przetłumaczonym przez lektora jako Wirtualne kłamstwa

Żona i matka Jamie Chapman (Christina Cox) odkrywa, że jej mąż Will (Marc Menard) ma internetowy romans z o wiele młodszą od niej kobietą, A.J. (Ali Liebert). Zawiedziona, postanawia...

Żona i matka Jamie Chapman (Christina Cox) odkrywa, że jej mąż Will (Marc Menard) ma internetowy romans z o wiele młodszą od niej kobietą, A.J. (Ali Liebert). Zawiedziona, postanawia ratować swój związek. W tym celu kontaktuje się z kochanką męża. Jest zaskoczona, gdy ta przesyła jej pełne nienawiści i gróźb...