PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=219342}
6,2 885
ocen
6,2 10 1 885
7,0 2
oceny krytyków
Witajcie w życiu
powrót do forum filmu Witajcie w życiu!

Co za dno!

ocenił(a) film na 2

Dawno nie widziałem tak tendencyjnego filmu. Toż nawet Michael Moore w swoim sławnym "Farenheit 9-11" miał więcej wyczucia. Wiadomo, ze w wielu firmach, szczególnie tych obiecujących cuda, panuje szeroko pojęta indoktrynacja. Nie trzeba być geniuszem by to odkryć a obwieszczanie tego światu jest co najmniej głupie. Skoro to ma być dokument, to po co aktorzy? Nie można było sfilmować PRAWDZIWEJ rekrutacji? Reżyser nawet nie starał się zachować pozorów obiektywizmu, co w filmach dokumentalnych uważam za standard. Film przypomina raczej nagraną przez zbuntowanego licealistę antykorporacyjną propagandę niż prawdziwy dokument. I jeszcze ten wyścig szczurów pokazany na końcu - jakie to było subtelne... Podsumowując - temat zasługiwał na znacznie lepszy film niż TO. Stracone 56 minut życia.
2/10

agent_0700

Twórca obwieszczał nie światu, tylko Polakom, bo w roku 1997, ludzie nie byli jeszcze tak uświadomieni jak dziś. Bez urazy, ale chyba nigdy nie miałeś nic wspólnego z Amway'owcami, czy Amexim'em.

ocenił(a) film na 2
Vinc

Spoko - urazy nie mam:) Jestem całkowicie świadomy tego, że w 1997 Polacy byli łatwowierni. Doskonale pamiętam tzw "aferę serkową" gdzie na początku lat 90 ktoś sprzedawał serki, które trzeba było hodować bo później jakaś firma produkująca kosmetyki miała to odkupić za ogromne pieniądze. Pół polski się nabrało, nie przesadzam. Oczywiście osoba sprzedająca serki wyparowała (z grubą kasą). Z tymi firmami na szczęście nic wspólnego nie miałem. Ale już to zostawmy, bo w aspekcie naiwności Polaków się zgadzamy. Jednak bardziej przeraziła mnie w tym filmie forma a nie treść. Walenie jak obuchem między oczy wiadomość "AMWAY JEST ZŁYYYYYY". Nie bronię tej firmy, tylko twierdzę, że do tematu można było podejść subtelniej a nie pokazywać szczury w klatkach.

ocenił(a) film na 8
agent_0700

Uuuuu widzę, że pojawili się też agenci Amwaya :) A poważnie: nie ma w tym filmie nigdzie przekazu: "Amway jest zły". I nie ma żadnego walenia obuchem . Materiały pokazane to w większości materiały szkoleniowe zainteresowanej firmy. To, że po ich obejrzeniu wyciągasz takie a nie inne wnioski - to jest twoja sprawa. Mnie właśnie po obejrzeniu tego filmu zaskoczyło ile pozytywnego mimo wszystko przekazu taki Amway sprzedawał. Na drugim planie pojawiają się oczywiście fakty - to że większość przychodu firmy - to sprzedaż materiałów szkoleniowych, że dzieli się ludzi na wartościowych - bo bogatych i na biednych, z którymi najlepiej nie mieć nic wspólnego. Co do występowania "aktorów" - mówisz o tym rekrucie - może faktycznie niezbyt udana to rola...

puffball

"Na drugim planie pojawiają się oczywiście fakty - to że większość przychodu firmy - to sprzedaż materiałów szkoleniowych"
To zdanie to manipulacja;) było napisane 30%.
Dziwię się, że Amway tak gorliwie "walczył" o ten film.
Ja używałem odplamiacza Amwaya i sobie chwalę, dla mnie bezkonkurencyjny na rynku. :)

użytkownik usunięty
puffball

Cio cie dziwi w tym ze dzieli sie ludzi na bogatych i biednych? Na tym polega analiza biznesowa. Amway to firma amerykanska i zbila miliardy na tym. A ty co osiągnąłeś oprócz jęczenia na forum?

ocenił(a) film na 8

Hmmm jęczę? W tym tekście, który tu napisałem 10 lat temu? Widziałeś btc5 film, o którym jest mowa? Chcesz na ten temat porozmawiać? Tak, dziwi mnie, że dzieli się ludzi ze względu na stan posiadania. Nie wiem czy masz jakichś przyjaciół, ale jeśli masz, to dzielisz ich na lepszych i gorszych bo mają mniej lub więcej pieniędzy? Nie kontaktujesz się z tymi, którzy zarabiają mniej, bo uważasz, że będzie to zagrożeniem dla Twojego biznesu, obciachem? Takie właśnie zalecenia dla swoich kooperantów w filmie szkoleniowym można tu było usłyszeć. I to mi się nie podobało.

użytkownik usunięty
puffball

Biznes to nie przyjaciele. Jesli nie dzielisz klientow na top middle i bottom to nie osiagniesz sukcesu bo kazda grupa ma inne wymagania cenowe. Np nie mozesz oferowac penthouse ludziom sredniej klasy bo ich na to nie stac. Milionerow owszem. Tak samo z Amway, robaczkom na dole nie sprzedasz duzo bo nie maja oni tyle kapitału ale hurtownikom i duzym vendorom to inna bajka, oni zamawiają bulk puchase i stosuja ekonomike skali.

ocenił(a) film na 8

Chyba nie rozumiesz co napisałem. Tu nie chodzi o klientów. Tu chodzi o to, że wszystkich masz traktować jak klientów. Mamę, babcię i kolegę. Przyjaciół. Że jak się niemarkowo ubierają, słabymi autami jeżdżą to lepiej ich wyautować. Nie pokazywać się w ich gronie, zerwać znajomość. Z tego punktu widzenia, bardziej trąci to sektą niż biznesem.

użytkownik usunięty
puffball

Największa sektą jest PIS.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones