że ludzie uciekali przed pociągiem, gdy film był wyświetlany w tamtych latach?
Wykładowca , kiedy pokazywał nam ten film - powiedział dokładnie to samo , iż ludzie zaczęli uciekać z sali ... :) cóż nie trudno im się dziwić pewnie zrobilibyśmy tak samo :)
a ja pamiętam, ze kiedy omawialiśmy ten film mój wykładowca powiedział coś w stylu "uciekali? bez przesady, moze tylko kilku musialo wyjsc do toalety..."
Oczywiście, że nie prawda. Jest to jedna z "legend" początków kina, którą wiele osób powtarza i przyjmuje za pewnik.
Ludzie, którzy ponad 100 lat temu wybierali się do kina wiedzieli na czym polega ten wynalazek i nie byli głupcami.
A wiesz przynajmniej jak wyglądał ten pokaz? Pierwszy pokaz filmu w historii "Kochanie, a moze wieczorem pójdziemy coś obejrzeć w kinie?"
Nie, to był pokaz bodajże fotografii kolorowej, przy okazji czego puszczono "ruchome zdjecia". Ludzie nie wiedzieli czego oczekiwać. Nie byli poinformowani o tym co zobaczą"
Wydaję mi się także jest jest jakiś amerykański film który ten mit utrwala. Że istnieje taka scena, jak ludzie oglądają "Wjazd pociągu..." i uciekają i z tego bierze się cała legenda.
i tu się mylisz. w przypadku pierwszych projekcji widownia nie była informowana o tym, co dokładnie będą przedstawiać "ruchome obrazy". A kiedy już ten pociąg pojawiał się na płótnie ekranu, ludzie zaskoczenie i zdezorientowania rzeczywiści wybiegali z sali projekcyjnej.
Najprawdziwsza, w wielu filmach (w których fabuła rozgrywa się w okolicach 1900 roku) jest zawarta ta scena min. Chaplin, Hugo.
Jeśli go o film Hugo, to jest tam scena kiedy Hugo i Isabelle przeglądają w bibliotece Akademii Filmowej książkę "Historia pierwszych filmów". Czytają o "Wjeździe pociągu..." że ludzie zaczęli krzyczeć, a my widzimy scenę kiedy ludzie zasłaniają twarze i podnoszą się z krzeseł z okrzykiem Ooh!. Tak więc M. Scorsease nie powiela mitu, że ludzie uciekali w czasie seansu.
Angielska wikipedia zalicza tę kwestię-ucieczki ludzi na widok wyświetlanego pociągu jako tzw. urban legend. Nie znalazłem dowodów na to że, ludzie uciekali podczas projekcji. Nie znalazłem też informacji, że nie uciekali.
W dalszym ciągu jednak zostanę przy swym pierwszym sceptycznym zdaniu.
Moja babcia mi opowiadała, że jak kiedyś do nich na wsi przyjechało "kino" i puścili własnie ten film, to w momencie kiedy pociąg zbliżał się do ekranu, ludzie zaczęli krzyczeć i chować się. Mimo, że minęło już trochę czasu od wynalezienia kinematografu i pierwszych pokazów, to ci ludzie na Polskiej wsi nigdy czegoś takiego nie widzieli, byli zaszokowani i wystraszeni. Tak więc nic dziwnego, że ludzie, którzy po raz pierwszy w historii zobaczyli coś takiego zaczęli uciekać.