PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=724694}
7,8 164 tys. ocen
7,8 10 1 163618
7,4 85 krytyków
Wołyń
powrót do forum filmu Wołyń

jaki cel założył sobie Smarzowski, ale efekt jest taki: Na pęczki mnoży się domorosłych ekspertów historyków od tego, co tam na Wołyniu NAPRAWDĘ się wydarzyło. A średnia wieku tych najlepiej w tej kwestii poinformowanych to jakieś 30 lat...Sam film 10/10 wg mnie

ocenił(a) film na 10
Pawcio_filmaniak

Nie rozumiem jaki cel ma ten temat ?

ocenił(a) film na 6
Pawcio_filmaniak

Wg mnie 6/10 spodziewalem sie czegos innego a wyszlo jak wyszlo. Nie poczulem ani na chwile zadnych emocji .

monia_tomaszek

Dokładnie, obraz zlepiony z wątków, generalnie nie trzyma jakieś wielkiej wspólnej fabuły.
Oddaje jedynie pogląd kulturowy w tamtych czasach. Brakowało mi atmosfery, uczuć, strachu tych ludzi.
Miałem wrażenie , że reżyserowi udało się tylko przekazać wiadomości , które są dość znane szerszej społeczności polskiej.
Jakoś nie przeżywałem tych wydarzeń emocjonalnie z Zosią Głowacką-Skibą i prawdę mówiąc więcej emocji odebrałem w Ogniomistrzu Kaleniu, gdzie mimo PRL-owskiego stylu filmu czuć było klimat strachu w tamtych wydarzeniach.

ocenił(a) film na 6
Ybor

Dokładnie suchy przekaz informacji, zeby nie było nie oczekiwałem ze beda pokazane sceny jak przybijaja dzieci do stołu ale jakies to wszystko płaskie wysżło jednowymiarowe i zastanawiam sie o co ten cały szum medialny bo nic nowego nie zostało przekazane oprocz tego co i tak kazdy kto sie chce czegos dowiedziec moze znalezc w internecie. Smarzowski zawsze mi sie kojarzyl ze gral wlasnie na emocjach czy Dom zły gdzie było realnie czuc napieta atmosfere czy Drogowka a tu wyszedl pseudo dokument no i Jakubik wracajacy jak bumerang nie wiadomo skad nie wiadomo kiedy..własnie denerwujace mnie osobiscie byly te skoki w czasie nie oznaczone 3 tygodnie-miesiece -lata pozniej?

monia_tomaszek

Moim zdaniem reżyser chciał zrobić echo swoim filmem. Po obejrzeniu stwierdzam, że nie miał pomysłu na historię a jedynie chęć przypomnienia o Wołyniu. Jednak wielu ludzi o tym pamięta wiec jego trudy wypadły średnio.
Samo wykonanie filmu było na dobrym poziomie, jednak obniżyło jego wartość zignorowanie konkretnego wątku. Ja momentami odnosiłem wrażenie jakby to była relacja z wydarzeń w jakimś okresie, które były zasłyszane z różnych miejsc i wlepione w jedno miejsce. Zosia tam była wszystko się kręciło jakoś dookoła niej, ale czy tak naprawdę jej dotyczyło ? Po za ostatnimi 10 minutami filmu.