Dałam się ponieść fali w stylu "każdy powinien ten film zobaczyć" "ważny, bo sprawa była przemilczana". więc postanowiłam się czegoś dowiedzieć i liczyłam ze nie będzie to film przyjemny, ale edukujący i ważny. Wcześniej o strawie nie słyszałam bo zupełnie się nie interesuję historią, w momencie promocji filmu w mediach, coś tam ogólnikowo przeczytałam i liczyłam że dostanę porządną dawkę wiedzy z ekranu.
Film męczyłam przez 3 dni i czułam się jak przy czytaniu lektury w szkole. Nie na tyle zły żeby wyłączyć, ale też zupełny brak jakiejkolwiek przyjemności z seansu. Oglądanie bardzo mnie męczyło i nie chodzi tu wcale o temat. Montaż jest bardzo poszarpany i nieraz pół sceny nie można dojść gdzie i kiedy ona się dzieje. Dźwiękowo też jest bardzo męczący, raz niemiłosiernie głośny, za moment ledwo słyszalne dialogi które zresztą też są bardzo niewyraźne i nieraz trzeba kilkakrotnie przewijać żeby coś zrozumieć (do polskich wypowiedzi już też mogli dodać napisy). Za to bardzo podobały mi się ujęcia i gra kolorami, pogodą. Wizualnie po prostu patrzy się z przyjemnością. Duży plus również za nie epatowanie nadmiernie brutalnymi scenami. Dobrze że wiele scen pokazali z daleka, albo zrobili przejazd kamerą, pokazali już ciała po masakrze a nie w trakcie, bo inaczej by było ciężko to obejrzeć. Bardzo podobały mi się również przeplatane sceny z kościołów/świątyń. Bardzo wiele wnoszą do całości i szkoda że takich scen nie było więcej np z innymi postaciami, wiele by mogły wyjaśnić zaistniałej sytuacji.
Naprawdę jestem rozczarowana małą ilością przekazanej wiedzy i faktów. Zdecydowanie za dużo było postaci Zosi i jej problemów uczuciowo-łóżkowych. Takie traktowanie kobiet w tamtych czasach to nic nowego ani odkrywczego, ten film miał dużo ważniejsze rzeczy do pokazania, tym bardziej że było długo ukrywane, nikt w szkole o nich nie uczył.
Już w trakcie oglądania zaczęłam przeglądać internet w poszukiwaniu faktów i wyjaśnienia co jak było naprawdę. Z każdą przeczytaną informacją byłam coraz bardziej zawiedziona filmem. Niema tu zupełnie powiedziane jak doszło do tej całej sytuacji, kto był prowodyrem, skąd aż taka brutalność i wymyślne tortury, a nie zwykłe zabicie przeciwnika. Brakuje mi tu taż chociażby tekstu na początku skąd na tym terenie te 3 narody (chociaż w sumie 2 bo Żydzi byli wszędzie), jak układały się ich relacje wcześniej (choć coś tam można było wyczytać).
Zakończenie dziwne, ale sama nie wiem czy mi się podoba czy nie, wolałabym żeby było bardziej zrozumiałe, ale akurat na ten element nie będę narzekać.