PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=298581}
5,1 197 tys. ocen
5,1 10 1 197215
6,1 63 krytyków
Wojna polsko-ruska
powrót do forum filmu Wojna polsko-ruska

O co chodzi? 

ocenił(a) film na 6

Obejrzałem ten film bo od premiery na prawdę sporo znajomych, poleciło mi to dziełoi na koniec filmweb też postanowił do nich dołączyć. Mówię sobie ok, rzadko oglądam polskie filmy, ale jakoś poświęcę te 2h. Oczywiście wszyscy polecali mi ten film jako coś w klimacie dobrej komedii... Znajomi cytowali jakieś teksty, przedstawiali jakieś śmieszne sceny z tego filmu i tak się zbierało, i zbierało, powstało mi jakieś wyobrażenie na temat tego filmu i po tym jak dostałem go w rekomendacjach filmweb'u postanowiłem go obejrzeć. I teraz tak, hmmm... O co tu chodzi? Może jestem jakimś idiotą, ale serio, o co w tym filmie tak dokładnie chodziło? Bo dla mnie był to tandetny bełkot który w dziwny sposób, tak jakby chciał coś pokazać. W ogóle ostatnio oglądałem dwa dobre filmy na temat dość brutalnej rzeczywistości widzianej oczami ludzi, którym delikatnie rzecz ujmując nie układa się w życiu już od samych początków. Jeden to "Detachment", a drugi to "III Manors". Oba filmy podobne w tonacji, traktujące o problemach młodzieży i nie tylko. I teraz to "Wojna Polsko-Ruska". Na serio można zrobić dobry film, który super oddaje emocje, pokazuje problem od tej strony od której powinno się na niego patrzeć - a ten nasz polski film? Proszę, niech ktoś znajdzie się tak dobry i pomoże mi go ogarnąć, najlepiej scena po scenie, jak na języku polskim kiedyś się wiersze interpretowało, bo najzwyczajniej w świecie nie rozumiem o co w tym filmie chodziło w 70% scen i dialogów...

ocenił(a) film na 6
bee2r

A i jeszcze dodam, jeśli ten film pokazuje jakąś rzeczywistość to chyba ja mam przyjemność (hehe) poruszać się w innej rzeczywistości, albo inaczej ujmując "taplać się w innym bagnie" lol.

bee2r

Szyc w damskim wdzianku paradujący po mieście to idealny wzorzec polskiego świra.
Mówiąc metr, mamy na myśli wzorzec w Sevres pod Paryżem (pomimo że mamy już nowszy wzorzec).
Mówiąc świr, mamy na myśli Szyca w babskich ciuchach. Rolę menela Szyc zagrał znakomicie.
I jeszcze tytul "Wojna polsko-ruska" w filmie, w którym nie ma ruskich.
Wojna polsko-ruska to mit zastępujący wojnę polsko-polską i nie chodzi tu o wojnę polityczną PiSu z PO.
Wojna polsko-ruska to dwóch naparzących się meneli. Silny i Lewy to kumple. Z nudów, dla jaj, bawią się ukradzinymi radiotelefonami, albo walą się po pyskach.
Zrozumieć polskiego świra - o to chodzi w tym filmie.

ocenił(a) film na 7
DomPatryk

Też tak to widzę. Dodać należy, że Masłowska Wojnę Polsko-Ruską napisała, nie tak jakby chciała opiasać środowisko blokerskie, ale tak jakby była jego częścią. Nie znam niestety jej przeszłości, więc nie wiem na ile jest to sztuczka, a na ile prawda. Mam jednakże odczucie, że umiejscawia siebie w tym środowisku, na co wskazuje nawet jej rola w filmie.
Tak czy siak, obejrzałem ten film dwa razy, i dalej nie potrafię go ocenić.