myślę, że ekranizacja momentami przekombinowana, ale patrząc na akcję z perspektywy książki, którą nie każdy pewnie czytał, jestem w stanie stwierdzić, iż została ona całkiem nieźle skomponowana. Daję 8/10 - sztuką jest nakręcić pojebany film, na podstawie grubo pojebanej książki i nie w złym tego słowa znaczeniu!
Polecam, ale kolejność taka: książka --> film, nie odwrotnie!
Idę spać!