Oglądając ten film, odniosłem wrażenie, że nigdy już nie zobaczę lepiej zagranej pierwszoplanowej roli. Jeżeli za to nie dostanie Oskara, to większego sensu te nagrody mieć nie będą.
Polecam tę stronę : http://www.goldderby.com/awardshows/experts/oscars-2014-nominations-nominations/ best-actor.html
Ale na obecną chwilę przyznaję ci rację. Gyllenhaal przeszedł samego siebie, momentami przypominał mi Bale'a z "American Psycho". Jestem pod wielkim wrażeniem.
Dostanie ! Musi dostać :D Śmiem twierdzić , że po fenomenalnych "Donnie Darko" czy "Tajemnica Brokeback Mountain"
znów przyszedł czas na Gyllenhaala ! Po za tym jego uśmiech w tym filmie to coś nie z tej ziemi - ten wyraz twarzy uwypukla tą sensację. Wolny strzelec jest dla myślących widzów , a takie role powinny być nagradzane Oskarami :)