Na potrzeby takich "arcydzieł" powinna powstać ujemna skala ocen :) To nie jest film dla fanów gatunku - tylko dla anty-fanów. Obraz jest najlepszym przykładem jak nie należy robić filmów o Zakach i daje pożywkę wszystkim, którzy stoją na stanowisku, że filmy o Zombie to dno i trzy metry mułu. Z książką Brooks'a nie widziało się toto nawet przez ścianę. Pitt musiał być w rozpaczliwej sytuacji finansowej godząc się na firmowanie WWZ swoją twarzą i nazwiskiem. W sumie wyszła niezamierzona komedia/parodia (na seansie, na którym byłem ludzie płakali ze śmiechu!) gdzie absurd goni nielogiczność i głupotą pogania. Ale kto bogatemu zabroni... :)

Ej przecież kupił prawa do ekranizacji i jego studio planB kręciło ten film dystrybucją i promocja zajęło się Paramount.

To jedna z zagadek wszechświata :) co tak naprawdę się stało, że z doskonałej książki wyszło takie dno.

Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze.

Gówniarze to docelowy odbiorca wysoko budżetowej produkcji nastawionej jedynie na zysk.

W jakich czasach żyjesz, przemysł filmowy (zresztą nie tylko on) nie jest działalnością charytatywną. Tu liczą się przede wszystkim duże pieniądze! Wskaż mi produkcje która nie jest nastawiona na zysk!?

Kryzys wieku średniego? Brad po prostu spełnia swoje dziecięce marzenia - chciał zbawić świat w pojedynkę od plagi zombie? Nie zbawił? Zbawił. To czego się czepiata? ;p

PS. Film ssie. I jako zombie movie, i jako blockbuster. Chociaż nie powiem, że to skończona kupa, miał swoje momenty. Bilet za dyszkę, więc nie żałuję. PG13 zabiło ten film zanim się zaczął + ordynarny product placement w najważniejszej scenie filmu (sic!).

PPS. Najbardziej mi się podobała półsekundowa migawka z Moskwy na koniec ;p

Przyczepić można się do wielu elementów tej "recenzji". Filmu jeszcze nie widziałem, ale wybieram się już jutro.

Ja przyczepię się do dwóch elementów: ocena "1", którą wystawiłeś. Czy ten film jest naprawdę tak tragiczny, bez jakichkolwiek wartości, by dawać mu "1"? Nie obchodzą mnie Twoje "widzi mi się", ale obiektywne kryteria, na podstawie których ocenia się filmy, takie jak gra aktorska, zdjęcia, scenariusz, reżyseria, muzyka, charakteryzacja itp. Piszesz tylko na temat niektórych, stąd moje pytanie i wątpliwości.

Drugi element: odwołanie się do "28 dni później". Wybacz mi... ale "niezbyt mocna obsada"? Spójrz na nią jeszcze raz: Murphy, Eccleston, Harris, Gleeson. Tak, nie są to celebryci pokroju Brada Pitta, ale filmowe "rzemiosło" prezentują na porównywalnym do niego poziomie, zwłaszcza Gleeson i Murphy.

Co do reszty, ocenię niebawem i mam nadzieję, że się jednak tak bardzo jak ty nie zawiodę.

Pozdrawiam i do usłyszenia

Śmiesz się wypowiadać nieznająca filmu toż to hipokryzja z twojej strony ''nie znam się ale dołożę coś od siebie'' postawa godna mistrza ciętej riposty , nie miej mi za złe że drwię z twojego posta gdyż nie masz się czym podeprzeć w odpowiedzi do założyciela tematu choć by nawet książką hymmmmm czyżby zaczepka ?

Kadim, użyj swojej głowy i spójrz, do których elementów się przyczepiłem. 1) Przedstawiłem odmienne zdanie odnośnie filmu "28 dni później" 2) Poprosiłem o ocenę obiektywnych elementów filmowego rzemiosła, tj. reżyseria, scenariusz, zdjęcia itp.

W którym miejscu to JA oceniam film WORLD WAR Z bez jego obejrzenia? W żadnym.

Na przyszłość, czytaj uważnie i ze zrozumieniem.

Pozdrawiam

Film w moim odczuciu zasługuje na 3 , jak obejrzysz wymienimy poglądy co do tej produkcji.
Nie da się ten film do niczego porównać to jest miszmasz , wszystkiego ma po trochu i jest tak pocięty że szkoda nawet o tym dyskutować.
Również pozdrawiam.

Książkę czytałem i wydała mi się naprawdę oryginalna i interesująca... Liczyłem na ten film, no ale widzę, że nie tylko autor dość negatywnie ten film ocenił, toteż mam obawy.:/

No cóż, przynajmniej będzie okazja do zjedzenia nachos!!!:D

Pozdrawiam

Poczekaj lepiej na DVD/BR tyle ode mnie , nie chce cie zniechęcić potraktuj to raczej jako ostrzeżenie.
Mykam do pracy na razie i pozdrawiam.
Z książki Maxa nic nie pozostało , a chciałem cholera zobaczyć bitwę pod Yonkers :(

Ogolnie co widzę po innych tematach to większośc osób które czytały książke i oczekiwały od filmu troche więcej niż bezmóżgiej rozrywki są podobnie rozczarowane :)

The Battle of Hope https://www.youtube.com/watch?v=dTaD9cd8hvw

Mam nadzieję że w przyszłości jakiś dobry reżyser weźmie się za adaptację i zaserwuje nam porządne kino nie omijając książki szerokim łukiem.
Pozdrawiam.

Dobre sobie. Nawet nie pokazano Yonkers a ty już Hope chciałbyś zobaczyć? Przecież to dopiero "Wielka panika"
Już widzę film w twoim wykonaniu -> Pierwszy akt: O kurczę nieumarli atakują. Wiemy co robić, jesteśmy na to przygotowani od czasów II wojny światowej. 2 akt. Bitwa pod Hope. Yey wygraliśmy. 3 akt. ...kurcze już nie ma co pokazywać to wydłużmy akt drugi i eksterminujmy zombiaki przez godzinę. Tadam i mamy drugiego "Man of Steel".

Ja nie jestem reżyserem filmów , to nie moja profesja.Chyba każdy po lekturze tej noweli ma własny ogólny zarys tego jak ten film powinien wyglądać , z resztą nie pisałem do ciebie z drugiej jednak strony kreślisz lepsze baje od Andersona,Baya i Emmericha , gratuluję inwencji twórczej.

Gdzie ja napisałem że chciałbym zobaczyć bitwę o Hope ?

Spoko akurat MarekAntonivsz zapytal sie normalnie wiec nie ma co robic awantury. Juz odpowiadam na Twoje watpliwosci.

1. Co do 28 dni później rzeczywiście nie sprecyzowałem, co do obsady chodziło mi o to że nie ma takich znanych nazwisk a film z niewielkim budżetem okazał się sukcesem który udowodnił że liczy się nie tyle dobry pomysł ale spójnośc fabuły i wydarzeń a nie sprzeczne wiadomości na temat jednej sprawy ( jak już podawałem sposób zarażenia na początku odbywa się tylko poprzez ślinę aale doktorek w WHO zaraża się przy badaniu krwi kłując sie strzykawką)

2. Jeśli miałbym ocenić ten film obiektywnie wyłączając moje wrażenie co do niego to dałbym maksymalnie 3/10 za te kilka scen z traileru no i ukłon w stronę klasycznych koncepcji zombie typu że ściąga je dzwięk itd. no i początek jeszcze ujdzie ale wszystko to zostaje zburzone przez dalszą część filmu.

Ogólnie tak jak napisał Kadim_Filmweb z książki praktycznie nic nie zostało. Osobiście nie wiedziałem że była tak duża cenzura i film był tak pociety ale właśnie chaos i nielogiczność może byc właśnie spowodowany tymi wycinkami przemontowywaniem.

Ad. 1. Podejrzewam, że w ślinie jest toksyna i czy ona jest we krwi, ślinie to już ma nie wielkie znaczenie...

Tak pewnie zaraz powiesz, że na początku zoombiak czy jak to nazwać napluł Bradowi do ust swoją krwią, oczywiście tylko żeby nastąpiło zakażenie musi mieć osoba jakąś ranę w ustach itd.

Wiec sam widzisz, podchodzisz bardzo realistycznie i rozbijasz film na czynniki pierwsze, ale czasami brak Ci logiki w tym co piszesz...

Myślę że się nie zawiedziesz, zwłaszcza czytając wcześniejsze negatywne opinii na forum Filmwebu :) Jeszcze przed premierą filmu w Polsce, forum wrzało od negatywnych opinii na temat filmu. Nie wiem na jakiej bazie zostały wystawione, sądzę że podstawą była kinówka z torrentów lub bujna wyobraźnia, której niektórym tu nie brakuje:) Mimo wszystko poszedłem do kina w dniu premiery i byłem miło zaskoczony.

wez przestan bredzic czlowieku

ja chodze do kina na takie filmy zeby sie zrelaksowac zobaczyc fajne efekty poscigi a ty ogladasz film i snujesz domysly czy by przezyli wybuch granatu w samolocie i katastrofe szkoda mi ciebie i zal buahahaha co za idiota

Dzięki za współczucie. A jeśli taki poziom kina uważasz za wyżyny to sam sobie współczuje, że własnie takie grupy ludzi determinują produkcje filmowe.

a co to znaczy determinowac produkcje filmowa panie madry ?
nie uwazam takiego kina za wyzyny ale lubie taki gatunek bo na pewno nie bede sie podniecal filmami o zadluzonych rodzinach o chorobach o gwalconych niemowlakach czy innych patologiach o ktorych slucham na okraglo dzien w dzien tumanie jeden. masz chec to chodz na festiwale i ogladaj to pseudo gowno i sie tym zachwycaj w swoim gejowskim zapewne wrazliwym gronie

Uzywanie google i mózgu wbrew pozorom nie boli--> http://sjp.pl/determinowa%E6

Nie wiem skąd wziąłeś taką tematykę filmów ale widzę, że w kinematografii to orientujesz się głównie dzięki temu co puszczają w kinach co dodatkowo potwierdza to co wcześniej napisałem. Gatunek gatunkiem a film filmem. Ja lubię filmy Gore (jeśli za trudne słowo odsyłam do wikipedii) i różne Monster Movie ale nie bronie ich z zajadłością wściekłego dobermana jak ktoś mi mówi że są w większości kiepskie (co z resztą jest prawdą) ani nie nazywam nikogo idiotą jeśli nie rozumie co mi sie w nich podoba.

Ale czekam na Twoje kolejne komentarze bo dostarczasz mi niezłego materiału do pracy magisterskiej :)

aaaa przepraszam my tu mamy do czynienia z przyszlym magistrem pracujacym zapewne jako sprzedawca albo dz...ka korporacyjna ktorego napawa duma ze on wie co to znaczy gatunek filmow gore no to przepraszam w takim razie. ciekawe co bedziesz pamietal w wieku 35 lat jak ci zycie dupe skopie czy bezdiesz dalej taki chetny do ogladania filmow ambitnych :D:D:D hehe

Nie wiem jako kto pracowałeś ale jak się ma trochę oleju w głowie to nie trzeba dawać dupy w firmie, a studia to w naszym wspaniałym kraju jedynie papier, który się czasem przydaje, jednak aby go dostać trzeba się trochę rozpisać na różne tematy :) Współczuje Ci szczerze, ze życie dało Ci tak w kość, że tak agresywnie na wszystko reagujesz ale i w sumie dziękuje bo dzięki Tobie widzę, że nie jestem wcale tak bardzo zgorzkniały jak mi się wydawało :)

A i rada na przyszłosc- jeśli ktoś poługuje sie słowami których nie rozumiesz to nie traktuj tego jako protekcjonalne zachowanie bo to nie wstyd czegoś nie wiedzieć, jeśli się poczułeś obrażony formą mojej wypowiedzi to przepraszam.

ciezko pracuje w zyciu zeby zyc na jakims tam w miare dobrym poziomie. Domyslam sie ze jestes bardzo mlodą osoba dopiero ktora poznaje swiat oby ci sie udalo to i tak wszystko zalezy skad pochodzisz kim jest twoja rodzina no i tez duzo od ciebie zalezy. Ja po prostu czasami lubie obejrzec sobie film i nie dbac o to czy granat powinien komus urwac glowe czy nie bo w sumie nigdy nawet nie mialem do czynienia z granatem :D:D

Nie jestem taki znowu młody a i swoje się w życiu przeszło ;)

Mi bardziej chodziło o katastrofe, wybuch samolotu i wyjście z tego przez bohaterów bez prawie żadnych obrażeń a potem jeszcze dotarcie do miasta pomimo krwawiących ran i zapewne obrażeń wewnetrznych. Widziałem ( na żywo nie w internecie) ciała ludzi którzy wyskoczyli z 4 piętra i wyglądali dużo gorzej niż bohater filmu

koncze ta bezsensowna kolejna dyskusje o to czy film mi sie podobal czy nie ja juz w sumie mam to gdzies moze go kiedys na kompie jeszcze obejrze pa

TY miyamoto załuż następnym razem przed pójściem do kina kondona na głowe jebnij się kapucynem w pusty łep i następnym razem coś mądrego napiszesz bałwanie 1/10

Nie interesuje mnie jakie Ty tam fantazje sobie snujesz i radze następnym razem posłużyć się słownikiem zanim coś napiszesz :)

Ty tą porażką jesteś, nie przesadzaj, film wolno sie rozkręcał ale trzymał w napięciu!

Dzięki Ci za Twój wielki wkład w dyskusję.

Pozwolę sobie na przytarcie Ci zwyczajnie nosa, bo sapiesz niesamowicie, a wykazujesz się ekstremalną wręcz nieuwagą przy oglądaniu filmu, może dlatego Ci się nie spodobał, albo może zamiast iść do kina oglądałeś screenera kiepskiej jakości na 14 calowym monitorku.

Po pierwsze, jeżeli to wg Ciebie było kiepskie aktorstwo, to jesteś zwykły troll, albo gucio wiesz o kinie. Zresztą, wystawiając temu filmowi ocenę 1, z miejsca zaliczasz się do gimbazy i hejterów, którzy nie potrafią wyrazić obiektywnej opinii.

Po drugie, efekty specjalne są bardzo dobre, chyba oglądaliśmy inny film. Kiepskie efekty to masz w Sharknado.

Po trzecie, i tu idealny przykład tego, że totalnie nie przykładałeś uwagi do obrazu, więc na twoją opinię należy patrzeć z przymrużeniem oka, zombie w samolocie znajdował się w WINDZIE prowadzącej do ładowni, mógł się tam dostać przez koła samolotu np. Nie był on w łazience. Gerry nie był jedynym, który przeżył katastrofę, przeżyła też dziewczyna z IDF, reszta zginęła już na pokładzie, być może inaczej więcej osób by ocalało.

Podsumowując, jesteś niepoważny, nieobiektywny, szerzysz hejt, nie oglądasz uważnie i wyciągasz nielogiczne wnioski, twoja opinia jest nic nie warta.

Jestem swiezo po seansie... Popieram kolege :) nie zaluje ani 17 zlotych ani 2 godzin spedzonych w kinie! Polecam szczerze! A hejterom szukajacych sensacji polecam zabrac sie naprawde za slabsze kino :D bo tu nie maja co szukac... moja ocena 8/10 ;)

Ok z tym masz racje mój błąd nie wiem czy to dokładnie winda ale mi wyglada na jakiś składzik albo coś http://www.youtube.com/watch?v=i4tRW6k4sos . Ale zakładam ze znasz sie co gdzie jest w samolocie skoro rozpoznałeś.

O efektach specjalnych mówi się w stosunku do nakładu jaki sie na nie przeznaczyło, sorry ale film z takim budżetem i w dobie takiej techniki powinien mieć animacje hord i tłumu zrobioną perfekcyjnie a nie jak film sprzed kilku lat. Przyrównujesz Sharknado, które jest niskobudżetową produkcją telewizyjną SyFy chanell do wysokobudżetowego filmu to chyba coś Ci się nie tak poprzestawiało

Wybacz ale wszyscy obrońcy Brada Pita to się chyba, jak to ująłeś Gucio znają na kinie bo ja nie wiem co takiego wspaniałego jest w jego grze gdzie przez cały film jego mina wyglada jakby mu wstrzykneli botoks i jeszcze mu paraliż nie zszedł.

Co do tych co przeżyli to gdybys nie czytał pobieznie tego co napisałem to zauwazylbys ze zwrociłem uwagę na tą dziewczynę- w końcu jakby sam dotarł do miasta to już by byłototalne przegięcie. Chciałbym zapytać Cie jako zapewne znawce lotnictwa jak to się stało że dwójka zwykłych ludzi ( w tym jedna ciezko ranna) przeżyło katastrofe lotniczą ale mutanty z nadludzką odpornością których był cały samolot już nie , wszystkich zarazonych pasazerow akurat wywiało?

Tak ogólnie to nie wiem dlaczego wszyscy czepili się tego samolotu i tak po tym cisną w mojej wypowiedzi skoro wypunktowałem dużo gorsze nieścisłości- widocznie ten samolot to jedyna rzecz z która nie miałem racji :)

Akcja na pokładzie samolotu: masa cywili i jeden agent specjalny UN oraz żołnierz zawodowy IDF, obydwoje potrafią się odpowiednio zachować, używają ekstremalnej taktyki, dzięki której większość zarażonych zostaje wyssana na zewnątrz, wcześniej widać wyraźnie, gdy Gerry rozgląda się po samolocie, że pozostali jako jedyni niezarażeni. Katastrofę "przeżywają" także zombie, którzy tak, jak nasi bohaterowie, przypięci byli pasami. Po raz kolejny karniak za nieuważne oglądanie filmu.

Zombie przypiete pasami nie stanaowily zadnego zagrozenia wiec nawet nie ma co na nie zwracac uwagi, ot element krajobrazu. Bardziej mnie zastanawia co się stało z zombie z tylnich ,,składów/klas" czy jak to się tam nazywa ponieważ w scenach kiedy ludzie wsiadali do tego samolotu było ich pokazane duzo wiecej niz w scenie ,,atakiem"

Ale dobra zostawmy ten samolot bo do konsensusu w tej sprawie nie dojdziemy a i jest to najmniej znaczacy blad z tych o ktorych pisalem. Skoro tak uwaznie ogladales film wytlumacz mi dlaczego ta żołnierz z IDF nie zaraziła się tak szybko jak inni skoro od ugryzienia mija okolo 10 sekund

Ponieważ w bazie w Korei było to jasno określone, że przemiana następowała po 10 minutach, kilku godzinach, a nawet dniach. To był wirus. Jeden na grypę zachoruje po 2 dniach inny po 3 dniach, a inny wcale. Uczepiłeś się tych 10 sekund. Owszem w książce w ogóle nie było mowy o 10 sekundach ale... reżyser jak sam zauważyłeś nie trzymał się schematu książki, a Max Brooks nie oponował.

I co do wczesniejszego stwierdzenia a propo oceny to pare postow wyzej masz uzasadnienie dlaczego taka a nie inna.

i nie wiem co wy macie na punkcie tego hejtowania, człowiekowi juz nie może się film nie poobać bo odrazu hejter albo troll , ja nie nazywam ignorantem kazdego kto nie przeczytal ksiazek Brooksa albo nie wiedzial wszystkich klasycznych filmow o zombie wiec sami jak to poetycko djedrys powiedział ,,przestancie sapac" bo boli was ta moja ocena jakbym nie wiadomo jak was skrzywdził

Jednak miedzy Bogiem a prawdą to djedrys jako jedyny złapał mnie na pomyłce i potrafił cos konstruktywnie skontrargumentować, przynajmniej był w stanie coś wytłumaczyć

Brooksa czytuje, filmy o zombie POŁYKAM. Nazwałem Cię hejterem dlatego, że nie wyobrażam sobie oceny 1 dla tego filmu. Ja nawet RE2 dałem 2, jeżeli ktoś takiemu filmowi jak WWZ daje ocenę 1, nie można go traktować poważnie i stąd łatka hejtera. Rozumiem 4, rozumiem 3, ale 1 to dla mnie zwyczajnie sztuczne zaniżanie oceny filmowi.

No i trafiles w sedno, jak pisalem normalnie bym dal 3 ale dalem jeden bo film mnie zwyczajnie totalnie rozczarował i wkurzył głupotą stad 2 oczka nizej jako prostest przed robieniem takich filmow w przyszlosci a przynajmniej nie reklamowanie ich bazowaniem na książce a w efekie finalnym okazuje się, zę z ksiązki nic nie zostało poza miejscami akcji (wie wyolbryzmiam ale nie bede teraz podobienstw porownywal) , przeżyłem wiele tragicznych filmów nisko i wysokobudzetowych ale ten zawiódł moje nadzieje że troche ,,odczaruje" filmy o zombie i coś sie ruszy w temacie, bazował na świetnym materiale i miał wysoki budżet w dodatku z niezłym reżyserem a i tak wyszedł słaby film (tak słaby odpowiada 3/10) .

I żeby nie było to nie nazywam nikogo ignorantem, a wszczególności nie Ciebie bo jako jeden z niewielu tutaj ogarniasz jakoś temat, chciałem tylko zobrazować o co mi chodzi.

Jedyna rzecz z którą się nie zgodzę to opatrunek - to nie był zwykły opatrunek tylko tzw. żydowski. Jest głównie dla wojska, zawiera w sobie stazę i tamuje nawet tego typu krwawienia.:) Ale to nie ważne bo film jest bardzo kiepski. Jestem fanką horrorów, a zwłaszcza tych o zombie. I mam świadomość że z założenia to jest fikcja. A to co razi to brak konsekwencji w poruszaniu się w ramach pewnej konwencji w scenariuszu. Bardzo jestem rozczarowana. Jeśli już koniecznie chcecie to obejrzeć to w 2D. W 3D jest niewyraźny i rzeczywiście część scen walki to tylko smugi na ekranie. Co można zarzucić grze aktorskiej jeśli karze się aktorom mówić takie teksty? Nic. I niczego nie można wymagać. Dla osób takich jak ja, fanów zombie i Walking Dead czy 28 dni ten film to przykre doświadczenie.
I ostatnia głupota - nie ma nic w Korei Płd.? Lećmy do Izraela, to przecież rzut beretem.pozdrawiam;)

,,Dla osób takich jak ja, fanów zombie i Walking Dead czy 28 dni ten film to przykre doświadczenie. "

I właśnie to zdanie najleiej podsumowuje to o comi chodziło. proponuje zakończyć juz ta dskusje bo wiekszosc osob zaczyna wałkować od nowa to samo bo nie che im sie czytac innych postow. Według mnie wszystko zostało juz powiedziane- kilka osob film zjezdzilo kilka zaciekle bronilo a reszta to dzieciaki szukajace zaczepki.

Dzieki wszystkim za udział w dyskusji. Peace

Ludzie dajcie spokój z tym lotem z Korei do Izraela. Być może starczyłoby mu paliwa na taki lot, może lądował na lotniskowcu albo w opuszczonej bazie w pakistanie. To są szczegóły, to jest film, a nie książka

No tak, bo przecież izrael sąsiaduje z Pakistanem, a z drugiej strony zapewne z Trynidadem i Tobago... ehhh, powinni wprowadzic obowiązkową maturę z geografii.

Mi geografia jest nie potrzebna ale tobie na pewno. Bo za pewne nie masz bladego pojęcia gdzie leży Trynidad. Z korei płd do Pakistanu jest jakieś 4000km, a z pakistanu do jerozolimy jest też jakieś 4000km. Co jest więc dla ciebie nie możliwego w tym co napisałem?

O proszę... "Błysnął" yntelektem w internecie i mnie obraża, bo "ZAPEWNE nie mam pojęcia". Proszę cię, miej więcej godności i nie ośmieszaj się w sieci, jeśli nie masz lepszych argumentów niż gdybanie - 'zapewne'.
Btw, byłam tam, moja bardzo dobra znajoma stamtąd pochodzi.
Ignorant i burak do tego.