Zabawny, wzruszający i bardzo ciepły. Jeden z piękniejszych filmów, jakie oglądałam! 'Wszystkie odloty...' dołączyły do grona moich ulubionych (Powrót do Gaden State, Orzeł kontra rekin, Bracia). Polecam!
Sean Penn jest mistrzem świata !!
Może zagrać wszystkich i wszystko.
Sama postać grana przez niego i sposób poruszania się przypomina mi Ozzego Osbourna :)
Cóż sex drugs and rock and roll !!, pozostawiają zawsze piętno, pomijając to że ktoś jest dziwakiem :)
i ja daje 8/10
Zdania mogą być podzielone co do filmu ale jak dal mnie komedia to to nie jest
Film może i nie porywa Wszystko dzieje sie wolno nikt sie nie śpieszy
Ale dobrze ze go obejrzałam nie żałuję
Porusza wiele ważnych życiowych spraw trzeba go zobaczyć i pomyśleć...
bardzo dobra rola Seana Penna
nie polecam, nudny i bez jaj .... a jeżeli on jest śmieszny to ja się w ogóle nie znam na
filmach ....
pierwszy raz widziałam taki film. Jak dla mnie to jeden z niewielu, w których odczuwa się tak
"podwójnie". Jednocześnie główny bohater powoduje rozbawienie, ale też współczucie- taki
śmiech przez łzy. Postać Cheyenne'a jakkolwiek niecodzienna, ktoś by mógł powiedzieć (ja
nie) "śmieszna i żenująca", ale na swój...
W postaci - w którą wciela się Penn - jest coś zarówno z granego przez niego dekadę
wcześniej, opóźnionego w rozwoju ojca jak i cyborga, stworzonego przez Burtona.
Doskonały, aktorski warsztat Penn'a, dzięki tej roli, być może znów zostanie doceniony przez
członków Akademii.
Nie moge zrozumiec, jak sposrod tylu nieprzychylnych komenatarzy na temat filmu, z ktorymi
sie nie zgadzam swoja droga, nie znalazla sie zadna pochlebna opinia odnosnie gry Sean
Penn'a!
Faktem jest, że postać która gra można lubic lub nie, taki jej urok, ale niepodważalny jest fakt
ze aktor dal tu popis swoich...
Film zdecydowanie godny polecenia! Ma niesamowity klimat, z każdą minutą wciąga coraz bardziej. Jest poruszający, kilka razy pojawi się uśmiech na twarzy, przede wszystkim jednak pozostawia po sobie... no właśnie, jak to nazwać? To taka subtelna mieszanka emocji...
Ten bohater jest autentyczną czarną perłą!
Nie byłam wstanie oderwać wzroku od jego usposobienia..
Przybijmy "piątkę" opuszkiem palca!
A morał może i jest banalny, ale za to fantastycznie podany. Nie da się dojrzeć, bez zaakceptowania faktu, że od czasu do czasu trzeba stanąć twarzą w twarz z tą pardziej ponurą stroną świata. Paradoksalnie - uświadomienie sobie faktu, że świat często bywa zły, sprawia, że stajemy się lepsi.
Film może nie doskonały,...
18 minuta filmu. rozmowa Cheyenna o papierosach, po ktorej rozbrzmiewa cover "this must
be the place" sama gitarka, lecz nie ma tej piosenki na soundtracku. ktos sie orientuje czy
to tylko przygrywka czy jednak istniejacy cover ?
... a w zasadzie najlepszym muzykiem. Reszta kompletnie nieudana. Już wiem dlaczego tak
usilnie promują go w mediach. Bo jest kiepski a aspiruje do arcydzieła.
To tak po krótce. Cheyene'a to (zgadzam się z redynemo) mieszanka Smitha z The Cure i Ozziego :) Obu bardzo lubię :) Świetna była również Francis McDormand, tylko niestety siłą rzeczy drugoplanowa. Negatywny Alois Lange też dobrze zagrany. Zdjęcia to wielka nauka kadrowania (polecam fotografom). Smakować należy każdą...
więcejGłówny bohater (w założeniu depresyjny??) sprawiał wrażenie będącego na pograniczu upośledzenia umysłowego. Fabuła naciągana i pomieszanie. Trochę zimnej fali, trochę filmu drogi i Holokaust. Całość przedłużająca się i zwyczajnie nudna. Zakończenie tyleż nieautentyczne co naiwne. Zemsta czy odreagowanie ojcowskiej...
Sean Penn rewelacyjny jak zwykle, świetnie zagrana postać
tylko jednego nie rozumiem skąd oni k... biorą te tłumaczenia tytułów - masakra jakaś