PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=150528}

Wszystko gra

Match Point
2005
7,3 100 tys. ocen
7,3 10 1 99521
7,1 51 krytyków
Wszystko gra
powrót do forum filmu Wszystko gra

Wszyscy na mnie jedziecie, że jestem najwyraźniej głupia, za młoda albo nie wiem co jeszcze, że tak spłycam ten film. To proszę bardzo. Zobaczymy teraz kto faktycznie coś zrozumiał z tego filmu i co dokładnie - wypowiadajcie się. Co wg Was jest w nim takiego wybitnego? Czego ja nie zauważyłam? Skoro tak Was porusza i bronicie zacięcie tego, że jest on arcydziełem, to wyjaśnijcie mi dlaczego. Podajcie argumenty. Czekam.

ocenił(a) film na 9
elcia_3

W tym filmie nie chodzi tylko o fabułę.
Fabuła jest tylko pretekstem do ukazania skomplikowanerj natury człowieka, instynków nim rządzących. W pewien sposób jest krytyką świata współczesnego, wagi pieniądza i dobobytu.
Człowiek jest gotów zabić, aby tylko nie stracić zajmowanej pozycji, stawia własną posadę, majątek nad ludzkie życie.
Przynajmniej według mnie to jest właściwe przesłanie tego filmu :)

elcia_3

Wybitny jest klimacik Allena:) Jak szukasz filmu, który wprawi Cię w taki czy inny humor, to moźesz liczyć na to, źe wszystkie filmy Allena, choćby się nie wiem jak róźniły muzyką, aktorami, tematyką i fabułą, to unosi się w nich mgiełka Allenowości.

P.S.
Nie sądzicie, źe facet powinien dostać rangę twórcy nowego gatunku filmu? Horror, Komedia, Allen, Sensacja itd.?

ocenił(a) film na 8
Fatma

Nie sądzę, ponieważ wtedy było by za wiele gatunków :)Komedia, Horror, Allen, Tarantino ...

ocenił(a) film na 1
elcia_3

Ja stanę w obronie autorki postu... Allena lubię, ale w tym filmie nie można było doszukać się drugiego dna, tylko płytka opowiastka i nie mówcie tu o złożoności tego filmu bo odeślę Was m.in do Almodovara i tam dopiero widać głębie ludzkiego wnętrza. Ten film od pierwszej minuty był prosty, przewidywalny, no chyba, że chodziło o to żeby siedząc w kinie zastanawiać się co tu się wydarzy nieprzewidywalnego a numerem było to, że właśnie nic. Oczywiście każdy może mieć swoje zdanie i proszę nie pisać tu, że ktoś jest głupi itp, bo właśnie o to chodzi w forach żeby dyskutować a nie zamknąć się w swoim poglądzie, w swojej osobie i tylko ja i tylko najważniejsze... Mi osobiście film Baaardzo się nie podobał, ale to tylko moja opinia, może pokażecie mi coś czego nie dostrzegłem wcześniej to zmienię zdanie...

ocenił(a) film na 10
curious

ja chętnię podyskutuję.
w jednym z filmow Allena(Strzały na Broadayu) pewien gość, kłóci się z drugim gościem o to, że jego sztuka jest beznadziejna ponieważ:
a) ludzie nie posługują się takim językiem
b) ludzie nie zachowują się w ten sposób
c) nie tak wygląda świat

zatem chciałabym powiedzieć, błagam odsyłaj mnie wszędzie nawet na Alaskę, tylko nie odsyłaj mnie , do tego przekombinowanego Almodovara.

u Allena nie ma złożoności, u Allena nie ma też bezpośredności.
jeśli po 10 minutach filmu wiedziałaś, że Chris zabije Nolę i jej sąsiadkę to chyba w Twych żyłach płynie krew Nostradamusa.