PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=366721}

Wszystko w porządku

The Kids Are All Right
6,6 37 546
ocen
6,6 10 1 37546
6,3 18
ocen krytyków
Wszystko w porządku
powrót do forum filmu Wszystko w porządku

... więc w ramach cenzury skasowali topic, w którym użytkownicy ocenili go jako film wyrażający lewicowe poglądy, czy też takową perspektywę postrzegania świata w sferze obyczajowej.
Ja w dalszym ciągu uważam, że film ocieka lewicowością.
Podobo jest w Polsce pluralizm, wolność słowa... na forum filmwebu przekonałem się jednak, że równość w głoszeniu przekonań i ocen jest zarezerowana dla niektórych.
Jak w Folwarku zwierzęcym: Są równi i równiejsi.

Kazikowy

Amen.

ocenił(a) film na 7
Kazikowy

Nie wiem co napisałeś w swoim skasowanym temacie, ale nawet wolność słowa ma swoje granice :)

Chodzić może tu w szczególności o Art. 256 KK "Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. " oraz Art. 257 KK " Kto publicznie znieważa grupę ludności albo poszczególną osobę z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości lub z takich powodów narusza nietykalność cielesną innej osoby, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3"

Oczywiście podałam to tylko jako przykład ograniczenia wolności słowa i nie twierdzę, że temat naruszał przytoczone przepisy prawne :)

ocenił(a) film na 5
anniepat

Tu mnie nie zaskoczyłaś; jestem prawnikiem. Na pewno moje wypowiedzi nie kwalifikowały się pod ten paragraf. I do momentu kiedy napisałem swojego posta... nie kwalifikowały się również wypowiedzi innych osób.
Ale ktoś musiał być nadgorliwy i w odwecie za wyrażenie swoich poglądów skasował topic. Mógł chociaż ocenzurować posty, które mu się nie podobały. No ale nie!
To, że czegoś nie ma to nie znaczy, że nie istnieje.
Powtórzę. Film lewicowy - promujący model homorodziny w konfikuracji 2 lesbijki + 2 dzieci z probówki. Lewicowcy manipulują po raz kolejny zgłuszają stare, utarte prawdy w imię swoich, wyższych prawd.
A film jest przeciętny. Choć nie dziwi mnie, że kandyduje do Oscara w najważniejszej kategorii. "Pożytecznych idiotów" [ http://pl.wikipedia.org/wiki/Pożyteczni_idioci ] nigdy wśród akademików nie brakowało.

ocenił(a) film na 8
Kazikowy

a kto Ci kazał to oglądać, dla Ciebie są takie filmy jak: Fireproof
http://www.filmweb.pl/film/Pr%C3%B3ba+ogniowa-2008-470207

ocenił(a) film na 8
hubert_s

nikt mu pewnie nie kazał, obejrzał i wyraził swoje zdanie. BOŻEna !! to że nie podobal mu się to jego sprawa, ma takie prawo wygłosić to na forum. mnie się osobiscie bardzo podobał.

Kazikowy

Nietolerancja w imię tolerancji... " Lewicowcy manipulują po raz kolejny zagłuszają stare, utarte prawdy w imię swoich, wyższych prawd". Każdy ma "swoją prawdę", ale dzisiaj prawdziwsza jest ta, którą się głośniej wykrzyczy, bądź słabsza ta, którą się zakrzyczy w imię tolerancji, nowoczesności, czy walki z "ciemnogrodem "...

ocenił(a) film na 7
Kazikowy

Fakt. Partie lewicowe są bardziej liberalne i popierają legalizację związków partnerskich, natomiast prawicowe są im przeciwne. Bohaterkami filmu są dwie lesbijki żyjące w legalnym związku i wychowujące dwójkę dzieci. Można zatem dostrzec charakter lewicowy. No ale co w związku z tym? :]

ocenił(a) film na 5
anniepat

To, że lewica żyje jakimiś urojonymi problemami, które nie mają znaczenia dla 95% populacji. Podobnie jest z lewicą polską - http://politykasvetomir.blox.pl/2008/04/Ikona-8222nowej8221-lewicy.html

ocenił(a) film na 8
Kazikowy

Oczywiscie wszedzie manipulacja! Bojmy sie ogladac filmy, bo nie daj boze corka zmieni poglady, albo sasiad-gej zamieszka ze swoim partnerem osmielony tym, co widzial w kinie.
Film nie narzuca nachalnie idei zwiazkow homoseksualnych, tylko pokazuje perypetie jednego z nich. Pokazuje rowniez, ze dzieci wychowywane przez pare lesbijek sa ciekawe swego ojca i na swoj sposob go potrzebuja. Jednak kiedy on sie zjawia nie moga postawic go na rowni z kims, kto je wychowywal, kochal i byl z nimi przez cale ich dziecinstwo.
Zawsze sie zastanawialem dlaczego niektorzy ludzie krytykuja filmy wyolbrzymiajac rozne aspekty. Czy to fakty historyczne byly przeklamane, czy to zachowanie nienaturalne, czy to prawa fizyki sie nie zgadzaja, czy przegadany, czy fajerwerki, czy puste dialogi, czy brzydka aktorka, czy milion roznych innych rzeczy. Dzieje sie tak, poniewaz sa oni przewrazliwieni na punkcie konkretnego 'czegos co krytykuja'. Ja sam nie przepadam np. za wesolym tematem alkoholu w filmach, bo jestem na tym punkcie przewrazliwiony. Jak pewnie Ty, Kazikowy, na punkcie homorodzin.
Choc nie uwazam siebie za czlowieka o lewicowych pogladach, nie przeszkadzaja mi zwiazki homoseksualne, a poglady na temat zakladania przez nie rodzin mam niesprecyzowane. Sam film uwazam za naprawde swietny, swietnie zagrany, ciekawe, oryginalne dialogi, niecodzienna tematyka, bardzo przyjemnie mi sie ogladalo, dobra obsada.
Rozumiem jednak czlowieka przewrazliwionego na tym punkcie, ktoremu film moze nie przypasc do gustu.

PS. "Klatka dla ptakow" tez jest lewicowa manipulacja?

ocenił(a) film na 5
rafkulak

Przewrażliwiony jestem, ale na punkcie promocji i marketingu homoorientacji. Nie mam nic przeciwko homoseksualistom [mam kolegę, który w jednej z moich prac siedzi ze mną w pokoju i wiem, że lubi chłopców. Z resztą b.inteligenty , ułożony, miły i grzeczny; nie można mu nic zarzucić]... byli, są i cały czas będą; nic tego nie zmieni. Ale nachalne narzucanie takiego sposobu życia, żądanie praw związanych z związkami homoseksualistów i moralne szantaże w celu ich wymuszenia są niedopuszczalne!
To jest właśnie to zagłuszanie normalności. Normalne będzie to co ja ci będę wbijał codziennie do głowy - a lewica codziennie wbija milion gwoździ w milion desek - jak mawiał klasyk.
Po części jest to dobrze przedstawione w tej wypowiedzi Korwina z wywiadu w Superstacji z 30.12.2010 - http://www.youtube.com/watch?v=Yy2wicdtL28

ocenił(a) film na 7
Kazikowy

Czekaj, czyli ty mówisz, że jesteś tolerancyjny, ale wolałbyś, żeby nie produkowano filmów o rodzinie z dwiema mamami? Dobrze rozumiem?

ocenił(a) film na 5
Kazikowy

Jesteś prawnikiem. Ja też. Dziwi mnie więc to, co mówisz. Wydajesz się być człowiekiem inteligentnym przecież. Dobrze wiesz jako prawnik więc, że legalizacja związków partnerskich to nie "promocja" takiego typu życia, ale próba zapełnienia luki prawnej wypełnionej już w większej części Europy - choćbyś nie chciał geje i lesbijki istnieją, mają więc prawo jak każdy inny człowiek do realizacji swojego życia na polu prawnym - mówię tu o dziedziczeniu czy wspólności majątkowej. Nazywaj to jak chcesz.
A homoseksualizm to nie jest wybór szamponu w sklepie. Nie da się go wypromować. Tak jak nie zmusisz heteroseksualisty do bycia homo przez odpowiednią "promocję" tak odwrotnie, nie zmusisz geja czy lesbijki do bycia hetero.

ocenił(a) film na 5
thesecondnetoknow

mają więc prawo jak każdy inny człowiek do realizacji swojego życia na polu prawnym - mówię tu o dziedziczeniu czy wspólności majątkowej "
Nikt im nie broni podpisania umowy cywilnoprawnej dotyczącej ich stanu majątkowego, np. w formie spółki. A spisywania testamentów, o ile mi wiadomo, jeszcze nie zakazano.
"Nie da się go wypromować. Tak jak nie zmusisz heteroseksualisty do bycia homo przez odpowiednią "promocję" tak odwrotnie, nie zmusisz geja czy lesbijki do bycia hetero."
I tu myslisz pojęcia i nadinterpretujesz intencje przeciwnika - jak większość obrońców idei walczących homoseksualistów ( z tym się nie zgadzam i dlatego wciąż to wypominam). JA nikogo nie zmuszam do bycia kimś innym. Przypisujesz mi pogląd, że promocja orientacji homosiaków łączy się wprost z mozlwiością zmiany orientacji. Bezpośrednio nie, ale wytwarzanie wrażenia czegoś zwyczajnego z homoornietacji to pośrednie, stale, ugruntowywanie społecznej akceptacji dla tej ornietacji. A społeczne przyzwolenie to kolejny krok do dalszych żądań. DAsz palec, a wezmą całą rękę. Bo nie chodzi przecież o nic innego? Chcą aby respektować ich orientację. Ja ją respektuję, róznież bez ich wychodzenia na ulicę na parady. Jeśli ja, nie daj Boże, np. byłbym miłośnikiem seksu oralnego i analnego z trzodą, to czy mam od razu wychodzić na ulicę i żądać związków małżeńskich z moim ulubionym knurem? Mogę mu napisać testament, a na żonę zobowiązać zapisem testamentowym, żeby dbała o mojego knurcia do końca jego żywota.
Ugruntowane społeczne wrażenie normalności i przyzwolenie na nawet szczątkowe prawa to kolejny krok do dalszych żądań. Dasz palec, a wezmą całą rękę.

ocenił(a) film na 5
Kazikowy

To jak wytłumaczysz więc fakt, iż w większej części Europy, Ameryki, istnieje już legalizacja takich związków? Wszyscy się mylą, ale my - Polacy i kilka innych szczątkowych wschodnich krajów - mamy rację?

ocenił(a) film na 5
Kazikowy

Wiesz chyba trochę przesadzasz, takie historie zdarzają się na świecie a film jest po to by opowiadać historie. Pokazanie pary kobiet które żyją ze sobą większą część życia i wychowują dzieciaki nie jest jakąś promocją takiego modelu rodziny tak jak film nie wiem, "Fight Club" nie promuje przemocy.

ocenił(a) film na 1
Kazikowy

Zgadzam się co do joty z Kazikowym! Źle jest mówić rzeczy niepopawne politycznie. Dla mnie już jakiś czas temu Oskary przestały być wyznacznikiem, bo stają się coraz bardziej (gonią w tym względzie Nobla) nagrodą po prostu polityczną. Ale ludziom oczywiście wszystko można wcisnąć przy pięknej muzyce, ładnych obrazach i dobrej grze aktorskiej(chociaż to i tak nie zawsze)..ach, no i w imię tolerancji! pozdrawiam zdrowo myślących! :)

ocenił(a) film na 7
Kazikowy

Wiecie co... ten film nie propaguje żadnych idei... Raczej pokazuje pewien skrawek rzeczywistości... Nie ważne jakie masz poglądy, lesbijskie rodziny istnieją i ten film opowiada o jednej z nich. Co więcej, twórcy filmu starają się być na tyle obiektywni, nazwałbym to nawet krytyką wobec owych "idei lewicowych", że tę "szczęśliwą lesbijską rodzinę" wplątują biologicznego ojca, którego obecność, jak wszyscy wiemy, sporo namieszała. I może ten facet również jest ukazany w sposób krytyczny... oczywiście, ale jest dla mnie jasne, że wpływ jaki wywarł na dzieci jest nie do przecenienia. I taki _według mnie_ jest przekaz filmu, niejednoznaczny i to właśnie jest jego ogromny plus.

ocenił(a) film na 5
iacob

iacob: "Wiecie co... ten film nie propaguje żadnych idei... Raczej pokazuje pewien skrawek rzeczywistości... "

Moim zdaniem takie filmy działają na tym samym schemacie co "przekaz podprogowy".

ocenił(a) film na 7
Kazikowy

Za przeproszeniem, ale brednie wypisujesz niesłychane!
Jaka promocja, jakie nachalne narzucanie sposobu życia, jakie moralne szantaże, jakie przekazy podprogowe? Sugerujesz, że osoba heteroseksualna po obejrzeniu filmu może zechcieć zmienić swoją orientację seksualną?
Możesz odetchnąć z ulgą - nie może! Wszelkie znaki na niebie i na ziemi krzyczą, ze zmiana orientacji seksualnej jest niemożliwa.

Druga sprawa jest taka, że jesteś hipokrytą. Z Twoich wypowiedzi wnioskuję, że masz za złe twórcom filmu za jego stworzenie. Odmawiasz ludziom o poglądach lewicowych wyrażania swojej opinii?
Ach no tak, bo Ty jesteś ten "równiejszy"...

ocenił(a) film na 5
anniepat

Tylko bez inwektyw proszę. Piszesz: "Sugerujesz, że osoba heteroseksualna po obejrzeniu filmu może zechcieć zmienić swoją orientację seksualną?" Nie, to ty sugerujesz, że ja tak sugeruję - a to już prostą manipulacją. Nigdzie bowiem nie napisałem, że film ma na celu doprowadzenie do zmiany orientacji. Piszę, że film pod pretekstem fabuły o rodzinie z problemami to promocja gejowska, przyzwyczajanie nas do tego, że to rodzina nie różniąca się od innych rodzin. Tyle.

ocenił(a) film na 7
Kazikowy

No jak nie, jak tak :)
Zamiast się oburzać na to, że film na czelność przedstawiać jakiś światopogląd (z którym najwyraźniej się nie zgadzasz), zacznij z nim polemizować.

ocenił(a) film na 5
anniepat

Polemizuję. Film przeciętny i w żadnej mierze nie zasługujący na nominację do Oscara w zadnej z kategorii, w której kandyduje. Aktorstwo Bening nie zachwyca, Ruffallo jak zwykle gra słodkiego idiotę z tą samą miną przez cały film, scenariusz jak na film obyczajowy jest zgrabny aczkoliwek nie wybija się ponad poziom przeciętnego serialu dla gospodyń domowych w stylu M jak miłość. Nominacja w kategorii najlepszy film to jakieś nieporozumienie. Jedynie Julianne Moore jest jak zwykle świetna, tym razem w roli , jak to w związkach małżeńskich, tej uległej.
Na tej podstawie stwierdzam, że te nominacje miały na celu promocję całkiem przeciętnego filmu.

ocenił(a) film na 5
Kazikowy

A więc jedynym uzasadnieniem tej promocji jest fakt, że film jest o gejach.

ocenił(a) film na 7
Kazikowy

A no widzisz, trzeba było tak od razu.
Generalnie przychylam się do Twojego zdania, że ilość nominacji, a przede wszystkim nominacja w kategorii "najlepszy film" może być wynikiem tematyki filmu. Również myślę, że film jako film był średni. Tzn mam na myśli samą historię, którą opowiada. Nie znalazłam w niej ani nic odkrywczego, ani szczególnie interesującego, ani zaskakującego itp. Natomiast w kwestii aktorstwa się nie zgodzę. Nominacje aktorskie jak najbardziej zasłużone. Scenariusz też niegłupio napisany. Nie wiem czy w kategorii "scenariusz" liczy się tematyka, czy też sama zręczność poprowadzenia historii i rozpisania dialogów. Jeśli tak, to do nominacji za scenariusz nic nie mam. Tak czy siak, znalazłoby się pewnie sporo osób, które powiedzą, że aktorstwo i scenariusz jako ważne elementy składające się na film mogą być uzasadnieniem nominacji również w kategorii "najlepszy film". Dla mnie głównym wyznacznikiem byłaby opowiadana historia :) Na tej samej zasadzie uważam że np zeszłoroczny zwycięzca "Hurt locker" nie zasłużył na nagrodę. Może i miał dobrą realizację i inne "techniczne" bajery, ale historia słaba i wcale nieodkrywcza. Prawie 2 godziny czasu, żeby powiedzieć, że są ludzie lubiący wojnę i ryzyko... Może akademia chciała pierwszy raz nagrodzić film zrobiony przez kobietę? A może dlatego, że temat wojny w Iraku była taki "na czasie"? :) Wydaje mi się, że o każdym filmie znajdziemy opinie w ten deseń :)

Pozdsumowując - możliwe, że nominacja jest za "homotematykę", ale tego na 100% nie wiemy :)
Nawiasem mówiąc uważam, że homoseksualizm jest normalny, jestem za legalizacja związków homo i prawem do wychowywania dzieci. I generalnie uważam za słuszne głoszenie takich poglądów w filmie i mediach.
Pozdrawiam

ocenił(a) film na 7
Kazikowy

że się wtrącę ale jaka to promocja, przecierz te dzieci były zagubione i wyraźnie nie mogły sobie poradzić ze swoimi "mamami", kto wie co by się wydażyło gdyby dziewczyna nie opuszczała domu którego wyraźnie ma dosyć, i zauważ że tylko "tatuś" w tej rodzince mial za zle że może wszystko stracić i zakładam że ten związek dlużej nie przetrwa takie bynajmniej odniosłem wrażenie bo od początku coś się gryzło i nie układalo, a pomyśl sobie że zamiast faceta do tego filmu dali by kolejną homoseksualistkę - tu byś mial pole do popisu

ocenił(a) film na 9
iacob

dokładnie, to nie jest propaganda, tylko piękny film, pozdrawiam wszystich węszycieli spisków ;)

ocenił(a) film na 7
Kazikowy

nie masz nic przeciwko homoseksualistom, ale film o takowych traktujesz jako ich promocję i jesteś temu przeciwny. idąc Twoim schematem myślenia dochodzimy do wniosku, że powinno się zakazać emisji "Plebanii", bo film jest o kościele, i chociaż komuś może on wcale nie przeszkadzać, to przedzież nie życzy sobie propagandy kościelnej. bzdurne, prawda? i właśnie pomysli sobie każdy, kto nie jest "równiejszy" od "drugiej strony". pozdrawiam i życzę więcej postrzegania w codzienności drugiego człowieka i szacunku dla niego a mniej polityki.

ocenił(a) film na 5
dzon

nie napisałem, że trzeba zakazać emisji filmów o homosiach, nie imputuj mi czegoś czego nie napisałem... a wróżyć na temat tego co myślę to może cyganka a nie ty.

ocenił(a) film na 7
Kazikowy

masz rację - nadinterpretowałem. w takim razie nie powinno być w filmach pracujących i głosujących kobiet, bo to promocja lewicowych poglądów w ramach zatarcia starych, utartych prawd, że kobieta powinna siedzieć w domu. czy przy takich produkcjach też się oburzasz? a filmy z murzynami, którzy nie biegają po polu bawełny w ramach pracy dla swego pana, a robią kariery i zyją jak normalni ludzie uważasz za oburzające i głoszące jakieś "lewicowe" poglądy? bo przecież Ty tylko bronisz starych, utartych prawd, a nie prezentujesz swoich uprzedzeń do pewnej grupy społecznej.

ocenił(a) film na 5
dzon

"w takim razie nie powinno być w filmach pracujących i głosujących kobiet, bo to promocja lewicowych poglądów w ramach zatarcia starych, utartych prawd, że kobieta powinna siedzieć w domu" - piszesz jakbyśmy żyli w XIX wieku. No daj spokój - to nie jest argument. Starą prawdą jest, że rodzina to mężczyzna, kobieta i i dzieci.
"a filmy z murzynami, którzy nie biegają po polu bawełny w ramach pracy dla swego pana, a robią kariery i zyją jak normalni ludzie uważasz za oburzające i głoszące jakieś "lewicowe" poglądy?" - no tutaj to już wyskoczyłęś jak Filip z konopii. Sprowadzasz dyskusję do absurdu, a mi znowu przypisujesz niepoparte niczym poglądy, w tym przypadku popieranie niewolnictwa.
Jaki to ma cel? Bo chyba nie chcesz manipulować dyskusją?

ocenił(a) film na 8
Kazikowy

A kto ustala co jest prawdą? I czemu prawda, która (podobno) mówi, że rodzina to mężczyzna, kobieta i dzieci ma być bardziej prawdziwsza niż ta, która opowiada się za alternatywnymi rodzinami? Bo powiedziano to wcześniej? (A co z pojęciem rodziny w Grecji? Co z Egipskim pomysłem zabijania żony po śmierci męża? - te poglądy na rodzinę mają większy staż, a jakoś nikt ostatnio o nie nie walczy.) Tradycja? Opinie rodziców? Podglądy nie są równoznaczne z żadną prawdą. Są tylko (i aż) poglądami, a społeczeństwa zmieniają się cały czas.

hortus_deliciarum

Bo taka była w naszej kulturze definicja rodziny: kobieta+mężczyzna+dzieci=rodzina. Nazywanie związku homoseksualnego rodziną jest nadużyciem. Niech sobie każdy żyje jak chce ale po co zmieniać znaczenia podstawowych pojęć.

ocenił(a) film na 7
Kazikowy

podobno jesteś prawnikiem, a tak prostych analogii nie potrafisz pojąć? czy po prostu sam nie wiesz, co powiedzieć i próbujesz w smutny sposób podważać moje słowa marnymi i zupelnie nie trafionymi sugestiami? ja podważam jedynie Twoje przywiązanie do "starych, utartych prawd", bo czy poddanstwo murzynów nie było kiedyś taką normą? i żeby nie było - skoro wciąż zarzucasz mi, że przypisuje Ci to i owo, to powiem to wprost - jesteś pan homofob i słaby rozmówca. kropka.

dzon

Próbujesz ustawić sobie dyskusję po swojemu. Nie ważne co ktoś powiedział. Ty wkładasz innym coś w usta i zawzięcie z tym dyskutujesz.
A tak w ogóle to ani niewolnictwo czarnych ani rola społeczna kobiety nie jest ani nie były nigdy czymś co można by nazwać podstawą naszej kultury czy cywilizacji. Porównanie bez sensu.

ocenił(a) film na 7
dejker

naszej kultury? a czy my mówimy tu o polskim filmie czy amerykańskim? poza tym nawet jeśli, to z murzynami nie mamy kłopotu - fakt, kolonizatorami nie bylismy, ale jesli mi powiesz, ze kobiety mialy choc polowe praw jak teraz, to możliwe, że znasz całkiem inną historię Polski.
poza tym, o czym my tu dyskutujemy - wy nie tolerujecie gejów, a ja was. mamy remis, którego nie przeskoczymy.

ocenił(a) film na 5
dzon

poddaństwo murzynów było normą na pewnym obszarze świata. Brak praw wyborczych kobiet podobnie kłócił się ze sprawiedliwością społeczną i nie przystawał do wymogów współczesności. Ale to czynniki względnie łatwo deformowalne socjologicznie. Rodzina to co innego - tak nas ukształtowała natura, że dziecko mogą zrobić wspólnie wyłącznie kobieta i mężczyzna. I to jest podstawowa komórka społeczna. Tego nie zmieni żaden przepis, żadne prawo, czy żądania... dzieci rodzić będą kobiety, a gej wciąż będzie musiał prosić surogatkę, dom dziecka, albo inną placówkę o możliwość wychowania dziecka. Tpwje anal-ogie są nietrafione i możesz je włożyć tu i ówdzie.
A fobem ? Pewnie, że jestem, nie zaprzeczam! Homoseksualistów się nie boję, ale tego co robią i tego co chcą uzyskać owszem.
Przykro mi tylko , żę szybko się Pan w tej dyskusji zniżył do zawoalowanych inwektyw. Stąd też dyskusję zz Panem zamykam, bo nas za chwilę nie rozróżnią, jeśli wiesz co mam namyśli.

Kazikowy

Ten film jest lewicowy?! Jest przesiąknięty konserwatyzmem, jest stereotypowy, jest śmieszny, żałosny. Treść może być lewicowa, ale język jakim posługuje się reżyserka to paskudna, bazarowa forma. Vomit in style.


Amen (sic!)

Kazikowy

fajny film :)

ocenił(a) film na 7
Kazikowy

W dalszych postach masz pretensje do osób nie zgadzających się z tym co piszesz, że wykraczają w swoich interpretacjach ponad to, co chcesz powiedzieć. Pozwól, że użyję tego samego argumentu wobec Ciebie. Otóż piszesz, że adminom nie podoba się krytyka tego filmu i dlatego skasowali Twoje wcześniejsze posty. Skąd wiesz, co kierowało adminami, kiedy to czynili? Może zrobili to, bo sposób w jaki krytykujesz ten film ktoś uznał, za obraźliwy. Nie wiesz tego, więc nazwę to nadinterpretacją. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 5
Drozdzo_2

nie widzę innego powodu... a ty?

ocenił(a) film na 5
Kazikowy

nie widzę innego powodu dla usunięcia topicu... a ty? wyjAsnialem juz wyzej, że przepisów nie zlamalem... nie moją intencja jest szukanie tanich, chwytów retorycznych mająych obrazac kogokolwiek

ocenił(a) film na 7
Kazikowy

To, że Ty nie widziałeś takiego powodu, nie znaczy, że dla osoby postronnej go nie było. I nie twierdzę, że walnąłeś hiper nietolerancyjny tekst, który tak oburzył redakcję, że od razu go skasowali. Admin mógł mieć zły dzień, przez przypadek wcisnął delete, użyłeś słowa od którego przechodzą mu ciarki po plecach (ja na ten przykład mam tak ze słowami "kombinat" i "peleryna") lub pojawiły się problemy z serwerem. A skoro przyszły mi do głowy inne powody, tzn. że posądzanie redakcji o cenzurę jest poniekąd nadużyciem w interpretacji - może nie takim jak sztuczna mgła nad Smoleńskiem, ale jednak. Zwłaszcza, że obecny temat nadal istnieje i nikt go jakoś nie próbował usunąć.

Drozdzo_2

Dlaczego jesteś gejem?

ocenił(a) film na 7
generaljack

Wiesz, że ma sądowy zakaz zbliżania się do mnie? Załatwić Ci również zakaz dostępu do komputera? Wyluzuj, odetchnij, na pewno znajdziesz jakiegoś przystojnego mężczyznę, z którym podzielasz orientację.

Drozdzo_2

"Zakaz zbliżania się do komputera"??:D Widziałeś to w jakimś filmie science- fiction o gejach??

Kazikowy

A ja myslalem, ze to portal dla ludzi interesujacych sie filmem a nie polityka :-D

ocenił(a) film na 5
mr_bombastic

polityka w filmie też istnieje. Popatrz na filmy Soderbergha o Che, albo spójrz na twórczość Olivera Stone'a. Dokumenty Michaela Moore'a też nie są neutralne. PRzez każdego twórcę filmowego przemiawiają jego przeżycia lub idee w które wierzy... W przypadkach które wymieniłem, są to idee lewicowe.

ocenił(a) film na 10
Kazikowy

Stany, czasy współczesne, 2 babki żyją ze sobą wiele lat, mają dzieci, jedna perfekcjonistka, musiała zapracować ciężko na status, jakim się cieszą i nie poddała się po drodze, druga, młodsza, może niespełniona, bardziej na luzie. Małżeństwo ma kłopoty, pojawia się zdrada, dzieci są niepewne. Naprawiają to. Gdzie tu polityka? Chyba tylko w tym kraju. Europa już się także nie emocjonuje, czas przywyknąć. Uważam, że admini mieli rację.

ocenił(a) film na 5
eb_just eb

obiektywizm raczej nie przebija przez twoją wypowiedź, sądząc po twojej ocenie filmu.... 10/10 nawet mi byłoby trudno dać temu "dziełu" nawet jeśli popierałbym żądania homosiów. Aczkolwiek pogląd to pogląd - tak więc szanuję, ale nie rozumiem. Stany wbrew pozorom są bardziej konserwatywne niż ci się wydaje... Dlaczego republikańskie porządki są wybierane cześciej przez autochtonów niż porrządki reprezetowane przez demokratów? Twierdzę, że uległeś propagandzie rodzimych salonów. Twierdze też, że to lewicowa, "postępowa" prasa i telewizja w USA narzuca tematy w debacie publicznej. A autochtoni w US emocjonują się tym tematem nie mniej niż Polacy.
Admini mieli twoim zdaniem rację, bo... 1) nie powinno się mieć przeciwnych poglądów do promocji homoorientacji? 2) nie powinno się ich przedstawiać?
Mi jednak chodziło głównie o sam fakt zamknięciu drogi do pluralizmu i swobody wypowiedzi, a nie o rację admina.

Kazikowy

musze cie rozczarować, w stanach zjednoczonych cała telewizja jest prywatna i to prawda ze działa w interesie swoich właścicieli. Ale to są ludzie i korporacje którzy nie mają takich a takich poglądów tylko poprostu są bogaci i wywieraja przez to wpływ na tv i społeczenstwo, (dołączam efekt wciskania pokolei linków na wikipedi) : NBC Universal należy do General Electric który z kolei jest w czesci w posiadaniu rodziny rockeffelerów. A oni co prawda maja wpływ i na republikanów i demokratów ale wieksze powiazania z repubilkanami, Jay Rockefeller i Nelson Rockeffeler byli senatorami i gubernatorami z ramienia republikanów. Więc to nie lewica jest fe a prawica super, wszystko to to samo, tylko po to żeby ludzie mieli sie o co kłócić.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones