Zamiana ról głównych bohaterek: przemyślanej z nieprzemyślaną. Prosta historia z życia jakich mamy dookoła wiele. Czy w sposób dobry oddane...? JAk kto lubi - widziałem film gorsze ale głównie tylko lepsze.
heheh...tiaaaaaaa...chyba zaginąłęs w akcji pawelABO cos tak patrze. skoro juz na 1 rzut oka widzisz ze film jest nie dla ciebie, to po kiego go ogladasz marcepanku?
SAm się uśmialem jak zajrzalem w moje ulubione :D :D :D
U mnie ulubione są w tym dziale gdzie można obejrzeć oceny do filmów - widocznie kiedyś experymentowalem z bajerami na stronie i coś mi się dodalo a jako że je chyba zaraz skasuję to tylko napiszę w ulubionych miałem: DOM ŚMIERCI i WYSPA.
Wyspy jako takiej nie żaluję ale przyznam że w zestawie z tym drugim to rozbraja - sam sobie lepszego żartu chyba nie zrobiłem i lepszej komedii.... :D dzięki!
A ponadto film jest śmirtrelnie nudny to tak jakby wymyślic fajną historię przynudzic ją dodać rozebraną babkę kiwającą się kamerę i mamy ambitne kino.
Mądrala sie znalazł... wprawdzie nie oglądałam Wyśnionego, jestem tu ze względu na piosenkę Tiersena, ale wiem, że dobry wyróżniający się film może być skrytykowany przez oschly analityczny umysl. A bo historia banalna, albo inna sraczka.. ja bym sie mogla przyczepić do Fortepianu że patetyczny- a piękny!
I wiem że Foretepian ma swój denny odpowiednik (ma ich tysiace). Amelia też ma. Wyśnione życie ma. Trzeba tlyko nauczyc sie te niuanse rozrozniac- a filmow bez wad nie uswiadczysz hcyba ze u snoba-geniusza (nie znoszę snobow-geniuszy).
No tyle. Może nie do konca wymeirzylam w temat, ale to nic:D