Dzisiaj obejrzałem ten i Szukając sprawiedliwości.Drugi bardziej mi się podobał - więcej walk,lepsze ujęcia i pościgi,większa dawka humoru,lepsza muzyka,mafia,bardziej mroczny.........
czy ja wiem wiecej walk? nie przypominam sobie,podobne filmy pod kazdym wzgledem,lecz klimat wygrac ze smiercia byl najlepszy nic go nie pobije.
Tak naprawdę jedyną lepszą rzeczą w tym filmie w porównaniu do innych była śpiączka Seagala.
Nie sposób się nie zgodzić. + nostalgia za dzieciństwem. Wiele jest filmów które pamięta się lepszymi niż są w rzeczywistości ale 'Hard to kill' mogę oglądać bez pzrerwy