jak o nim wszyscy pisali. Krytycy dawali mu po 2 gwiazdki, ale ja uważam, że był bardzo fajny. Miło się oglądało.
Miło to się go zwymiotowało po zakończeniu tej wątpliwej przyjemności oglądania...
[bo to straszniasty kicz jest, 'dobra obsada w złych rolach' - to dzisiaj powszechne... albo 'ładni aktrzy brzydko wygladający w nowym filmie']
[chyba twórcom nie zależało na tym aby ten film coś znaczył... stąd te dwie gwiazdki czegoś dane przez jakichś krytyków... którzy, tak na margniesie (społeczeństwa) najwybredniejszymi i najgorszymi widzami są]