Film obejrzałam tylko i wyłącznie dlatego, że gra tam Ewan McGregor. Na nim sie jak zwykle nie zawiodłam ;) "Wyspa" to całkiem ciekawe kino akcji, które niestety nie ustrzegło się paru błędów. Jednym wielkim błędem była np. końcówka - nie ma nic do happy endów, ale to już była przesada ;P W ogóle - ostatnie 20 minut odbiera temu filmowi punkty. Ale poza tym - fajnie ;) Spędziłam miłe 2 godziny przed TV, pooglądałam sobie aktorów których lubię i świetny montaż. Wyspa - 6+/10 - ta "6" jest pozytywna ;P
Pozdrawiam!