Moim zdaniem przyszłość przedstawiona w filmie jest dosyć prawdopodobna. Czasy, gdy człowiek stanie się potencjalnym "produktem" nie są aż tak bardzo odległe, patrząc na postępy związane z klonowaniem ludzi. A ludziom z dużymi pieniędzmi do głowy przychodzą coraz to głupsze pomysły... Co o tym sądzicie?
Oczywiscie, ze się z Toba zgodzę, ale film ośmiesza ten wątek, jest w nim tyle oklepanych schematów, tyle "przypadkowych" nieprawdopodobieństw, tyle przewidywalnosci następnych scen, taki nadmiar zbędnych efektów specjalnych, że kiedy widz wyjdzie z kina nie bedzie sie zastanawiał nad tym czy w przyszłości mogą istnieć takie zagrożenia dla niego to bedzie kolejny "efektowny" film, który nie niesie ze sobą żadnej głębszej wartosci. Moim zdaniem można było zrobić z tego scenariusza bardzo realistyczny film o zagrożeniach związanych z nie tak daleką znowu przyszłością, ale wyszła z tego straszna kicha.