WYSZŁAM ZA KOSMICZNEGO POTWORA to klasyka gatunku- to tzw. INWAZJA PORYWACZY CIAŁ dla młodych kobiet".
Dziś film może śmieszyć, ale istotnie to rozrywka iście campowa.
Pod wartstwą sf kryję się dość zjadliwa satyra na temat związków damsko -męskich. Mało tego twórcy chwilami nie kryją dystansu do przedstawianego tematu.
Film intryguje, bawi, a nawet straszy.
Znajdziemy tu wiele społecznych aluzji oraz stereotypo płci.
Mimo, że strona techniczana filmu to czysty skansen - obraz Gene Fowlera Jr zyskuje na swje starościwckości pokrywając się warstwą szlachetnej patyny.
Szczerze polecam bo to film jedyny w swoim rodzaju.