Jak w 15 minut opowiedzieć niezwykle przerażającą a zarazem piękną historie. Krótki dokument o tym co tak naprawdę nas otacza. Na co dzień tego nie dostrzegamy i być może nigdy nie dostrzeżemy gdyż wszystko jest ukryte pod postacią przeciętnych ludzi otaczających nas zewsząd. . Można powiedzieć, że jest to pozycja obowiązkowa. Kieślowski w najlepszym wydaniu.
"Regulamin ważniejszy niż człowiek" to słowa tego antybohatera. Wystarczy 17 minut, aby zrozumieć jak widzi świat osobnik bezmyślnie wykonujący rozkazy. Koszmar
Do końca nie wiem czy to negacja mojej opinii, czy jej poparcie. Koszmar? Koszmar dla kogo? Tak naprawdę dla nas jako widza. Główny bohater w pewnym momencie mówi No ja mam proszę pana zamiłowanie do tej kontroli. Koszmar dla widza, a jednocześnie radość albo spokój. Przeraża nas to, że taki człowiek lubiący zwierzęta i mający rodzinę ma takie poglądy. Przeraża nas również fakt iż możemy go na co dzień spotkać i nie zauważymy tego jaki on jest naprawdę, być może w ogóle go nie zauważymy. I to jest ta radość, spokój. Jak pokazuje ostatnia scena filmu, prawie w ogóle go nie dostrzegamy.