Nie rozumiem, po co w ogóle powstają filmy tego typu. Przewidywalne i naiwne do bólu, z fabułą niemal identyczną, jak w każdym innym filmie tego typu. Typowy zapychacz, policzek dla porządnego kina. Serdecznie nie polecam
Nie zawsze chce się oglądać "trudne" filmy. Czasami trzeba sobie obejrzeć jakiś lekki, ale dobry film.
Nie pisałem o filmach trudnych. Niekiedy kino lekkie też potrafi być porządne i zaskoczyć czymś pozytywnym. Jednak za szybcy za wściekli się nie kwalifikuje do tego przedziału.
OK, ale skoro ludzie chcą oglądać taki gatunek filmów jakbyś inaczej rozegrał fabułę tego filmu?
Widać koledze skończyły się argumenty. Jak dla mnie film lekki, przyjemny i dość dobry.
Właśnie, po twoich ocenach widać, jak ty się znasz. Wybuchy naiwne pościgi i infantylność to główne cechy tego filmu. Właśnie infantylność powinna być dla ciebie kluczowym słowem.
Nie każdy film musi byc odkrywczy. Ten też nie jest. To jest tak dla porównania : kiedy idziesz po raz setny do swojego ulubionego baru i zamawiasz po raz setny to samo danie to nie wymagasz aby było inne , żeby zmieniono recepturę itd. Tu jest podobnie - wszystko oklepane, schematyczne ale podane w taki sposób że wielu osobom się podoba. Dla mnie fabularnie to ten film leży, aktorsko też nie jest jakoś "wysoko" ale wizualnie mi się podobał a podczas oglądania niespecjalnie raziła mnie ta "nieodkrywczośc". Takie filmy też są potrzebne wbrew pozorom a poza tym w kinie akcji ( i nie tylko ) było już tyle różnych pomysłów itd. że naturalnym jest że pewne elementy wciąż się powtarzają.
Dlaczego to miałby byc policzek dla "porządnego kina" to nie wiem i dlaczego film taki jak ten nie może byc uznany za porządny w swojej kategorii ?