oglądam to właśnie na Pulsie i powiem Wam, że jeszcze nigdy w życiu nie widziałem tak źle zmontowanego filmu. operator kamery też nie najlepszy... jestem w szoku, że Siegal spadł aż tak nisko. Chodzi mi konkretnie o scenę bójki w jakimś klubie. Montaż jest tragiczny.
Zgadzam się z tobą, ciągle te same ujęcia są powtarzane i byle bójka kończy się po 10 minutach. Strasznie słabo zmontowany film.
Nie wiem, czy to wina kopii filmu, czy błędu operatora, ale nie raz w trakcie oglądania filmu miałem wrażenie, że obraz się jakby przycinał, czy coś w tym stylu i działało to trochę irytująco i na niekorzyść filmu, ale poza tym nie mam zastrzeżeń. Poza tym, choć lubię filmy z udziałem Seagala to po iluś już obejrzanych mam wrażenie, że to aktor do jednego - tak, żeby strzaskać niedobrym chłopcom gęby, rozprawić się z brzydkimi ludźmi, Po pewnym czasie jego filmy mogłyby się nudzić, ale mnie to chyba nie grozi.... przynajmniej jeszcze nie :-).
Nie ukrywam ze obejrzałem ten film tylko ze względu na seagala, uwielbiam jak rozwala tych różnych zakapiorów na ulicach i w knajpach jednak to co zrobili w tym film to katastrofa lotnicza normalnie. Te szarpane ujęcia w scenach walk ! Tego nie da się oglądać, zepsuli film tym montażem ujęć, w efekcie nic w zasadzie nie widać w czasie tych walk :((