ten film to dno nie trzyma się kupy jakieś bezsensowne bijatyki gdzie nic nie widać bo trzęsie się kamera tragedia.
I do tego te cofanie akcji, facet uderza gościa, za chwilę widzimy to samo ujęcie z różnych kamer.
Akcja gdy ściga tego seryjnego mordercę, Seagal wystrzeliwuje podczas pościgu około 70 pocisków, z tego wynika, że musiał mieć ze sobą jakieś 5 dodatkowych magazynków, co jest nierealne, nikt nie nosi przy sobie tylu pocisków, z reguły jest to pistolet w którym powiedzmy jest 12 kul, oraz zapasowy magazynek, czyli dodatkowe 12 pocisków, a nie 5 magazynków jak gdyby wybierał się na wojnę :D
Sceny walk to kicha, wyraz twarzy Seagalla jak ściga mordercę, taki beznamiętny, przypominający faceta uprawiającego jogging w parku.
4/10pkt