Kopia, kopia, kopia. Dla płci pięknej, aby w trendy się wpisało. Żenada oparta na pseudo-psychologii. Szkoda, że poprawność polityczna staje się w kinie przymusem. Żeby było lepiej powinni napisać scenariusz na potrzeby innej narodowości (najlepiej nie tzw. "caucasian"). Zoe stać na lepszy dobór ról. Cage'a może już nie.
Faktycznie film podobny do "Siedem minut po północy", ale gdzie tam widzisz jakąś wymuszoną poprawność polityczną to ja nie wiem. Antyfeministyczna paranoja sięga już granic absurdu.
Ale bzdury, o jejku ...haha. Nie interpretujesz i opiniujesz tylko przepuszczasz formę i treść filmu przez własny światopogląd i to co dzwoni w bardzo odległym kościele. To wręcz teoria spiskowa. Pozdrawiam.
Przecież napisałem, że twój post nie jest opinią. Dokładnie: czytanie ze zrozumieniem. Miłego oglądania.
A, ok. Po "opiniujesz" nie ma przecinka i zinterpretowałem, że od spójnika "i" jest kolejna (współrzędna) część zdania. Rzeczywiście coś nie tak z tą moją interpretacją :) Miłego oglądania.