niesamowite jak jeden człowiek może nakręcic tak dwa rozne filmy.z jednej strony Wielka Brytania ze swymi szumiącymi drzewami i artyzmem podrasowanym muzyką Hancocka, a w Zabriskim monumentalne Stany, krwawe zamieszki i Pink Floydzi. tak inne problemy,tak inny klimat,tak inne odczucia...dla mnie to Powiększenie jest i będzie najwazniejszym filmem Antonioniego jesli nie w ogole.nie umiem nawet wymienic sceny w Zabriskim,która poruszyłaby mnie choc troche, tak jak chociazby "teatr jednego widza" w "blow up"...
ciekawą postacia jest moze odtwórca roli Marka.i niezłą miał biografię...:) pozdrawiam!