Moja ulubiona część, dziś sobie oglądałem i tak mnie natchnęły dwie sceny... mianowicie
Uciekamy autem przed dinozaurem uff jest ok ledwo ledwo ale uciekliśmy. Ale skoro uciekliśmy
autem to i na nogach się powinno udać <lol2> no i 50 osób uciekło na nogach t rexowi haha ba
dum tsss;D
haha, no a jak :D moją ulubioną częścią jest jedynka, ale tą też miło się oglądało. swoją drogą ciekawe było to kiedy ci ludzie wchodzili w tą wysoką trawę, a facet, który sam wrzeszczał żeby tego nie robili, również tam wszedł ;d achh.. no i gdzie tu logika?
Mimo że krzyczał aby nie wchodzić w trawę nikt go nie posłuchał, wszyscy w nią wbiegli więc siłą rzeczy on też, to normalne zachowanie człowieka że podąża za tłumem.
Każdy by tak postąpił - drapieżnik najpierw atakuje zwierzę które oddzieli się od grupy. Ajay miał większe szanse na przetrwanie idąc razem z pozostałymi niż zostając samemu przed tymi trawami w zaroślach. Myślał pewnie że drapieżniki zabiją może kilka osób a reszte zostawią w spokoju - ale nie przewidział dzikości i bezwględności raptorów :(