Genialny film, z niepowtarzalnym klimatem i narracją, świetnie dobraną muzyką, znakomitą warstwą wizualną, montażem, oszczędnymi dialogami i mocno psychodeliczną fabułą. Do tego Patricia Arquette, która nie jest w tym filmie seksowna - ona jest seksem.
Najlepsze podsumowanie! O to chodzi w tym filmie! Jazda i wrażenia wizualno- emocjonalno- muzyczne są wazniejsze niż wszystkie interpretacje. Tę każdy moze mieć swoją.
Jako dziewczyna dodam jeszcze, ze nie tylko Patriszja, męska część aktorów też jest mocno stymulująca i działająca na wyobraźnie.:D
Interpretacje i szczegółowe analizy to bardzo dobra rzecz, ale w przypadku takich filmów wolę po prostu dać ponieść się z prądem, wchłaniając się w nastrój i wszelkie zawiłości, bez przymusu porządkowania w sobie granicy jawy i urojeń.