PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=624}

Zagubiona autostrada

Lost Highway
7,5 76 320
ocen
7,5 10 1 76320
7,7 35
ocen krytyków
Zagubiona autostrada
powrót do forum filmu Zagubiona autostrada

Na bezsenność

ocenił(a) film na 3

Boję się oglądać filmy Lyncha. Nie dlatego bynajmniej, że są straszne, ale z powodu ich wpływu na obniżanie pod ich wpływem mojej własnej wartości. Wyjątkiem jest chyba tylko „Blue Velvet” ale tu nie o tym. Przed „Zagubioną autostradą” ostrzegali mnie życzliwi mi ludzie, lecz (jako jednostka nie pozbawiona resztek ambicji) postanowiłem stanąć na wysokości zadania i wziąć film na klatę. I co? Otóż odkryłem pewną zbawienną dla mnie cechę tej rozwlekłej i niezrozumiałej wizji zrodzonej w niezbadanych meandrach umysłów jej twórców. Przez 4 kolejne wieczory dobrnąłem mniej więcej do połowy, 4 kolejne razy smacznie zasypiając. Polecam wszystkim mającym problem z bezsennością, a ponad „ambitne kino” ceniących sobie własne zdrowie i unikających farmaceutycznych środków nasennych.

ocenił(a) film na 6
pkb_pl

Filmy Lyncha są dla ludzi myślących, inteligentnych z otwarty umysłem, umiejących składać porozrzucane czasami na pierwszy rzut oka nielogiczne fakty w całość nie chcę nikogo obrażać ale już nawet twój awatar mówi że do takich ludzi się nie zaliczasz:)
Prosta rada nie lubisz tego typu filmów nie oglądasz...

slobi

Haha, ktoś nie lubi krytyki.,
Wszystkie osoby które napisały negatywne komentarze obrażasz, naucz się kultury i szanuj opinie drugiego człowieka

ocenił(a) film na 3
olksxxx

Niczego nie wskórasz. Tacy ludzie żywią się obrażaniem innych. Po to są na forach. Pewnie w tzw. realu nikt ich nie lubi i wszyscy ignorują, więc w sieci mogą dać upust swoim frustracjom. Spuśćmy zatem zasłonę miłosierdzia :-)

ocenił(a) film na 8
pkb_pl

Paradoksalnie, Twój komentarz obraża go dużo bardziej niż jego Ciebie. On po prostu stwierdził fakty i starał się to zrobić najkulturalniej, jak mógł - przykro mi, ale jeśli dla kogoś arcydziełem filmu jest "Bohemian Rhapsody" albo "Cztery wesela i pogrzeb", to raczej nie powinien zabierać się za filmy Lyncha, bo potem pisze takie ignoranckie bzdury.
Naprawdę nie mam problemu z tym, że ktoś krytykuje ten film, ale niech przynajmniej da jakąś oznakę, że wcześniej próbował zrozumieć, dlaczego jest wybitny, co dla chcącego nie powinno być trudne, bo już samo forum na Filmwebie zawiera wiele interpretacji i wytłumaczeń.
Odniósłbym się do oceny filmu, ale nie ma do czego - Twój komentarz nie zawiera żadnej merytorycznej wady, co najwyżej informację, że jest "nudny". Aha. I jak mam temu zaprzeczyć? Dla mnie nie jest i tyle.

ocenił(a) film na 2
janusz62

To ludzie którzy sie podniecają że zrozumieli film są tempi. Wydaje i sie że dokonali czego niezwykłego i dlatego oceniaja go wysoko.Otóż niema w nim trudnego. Jest słaby przewidywalny i nudny.

ocenił(a) film na 8
Muhomorniczy

Jeśli rozumieją coś, czego nie potrafi zrozumieć większość osób oglądających film (a przynajmniej takie odnoszę wrażenie, patrząc na forum), to nie mogą być "tempi", nieprawdaż? Jak rozumiem, wszyscy, którzy docenili ten film, łącznie z np. krytykami, zrobili to, bo wydawało im się, że dokonali czegoś niezwykłego? Wmawianie sobie takich teorii spiskowych podpada pod urojenia. Zwłaszcza, że nie masz żadnych sensownych argumentów naprzeciw. Zarzutów takich, jak "nudny" i "słaby" nawet nie warto komentować, są w pełni zależne od osoby widza i bezwartościowe. "Przewidywalny"? Już pomijając to, że na merytoryczną ocenę filmu (a także na walory filmów Lyncha) składa się dużo więcej niż sama (nie)przewidywalność (choć chyba większość użytkowników Filmwebu ma inne zdanie, patrząc po tym, że wystarczy nakręcić przeciętny thriller i wsadzić do niego masę plot twistów, żeby znalazł się w top 100 rankingu), to jest to jedna z ostatnich rzeczy, które zarzuciłbym filmom Lyncha. Pod koniec jego filmów niemal zawsze robią one widzowi plątaninę z mózgu, a ten jest obok "Mulholland Dr." najlepszym przykładem. Ostatni akt jest bardzo intensywny, konfundujący i nieprzewidywalny. Jeśli domyśliłeś się zakończenia, to gratuluję, zapewne rozszyfrowanie plot twistów prawie żadnego filmu nie stanowi dla ciebie problemu.

A swoją drogą, to jakoś mnie to nie dziwi, że osoba, która ma problem z sensownym ułożeniem zdania, nie docenia filmu Lyncha...

janusz62

O gustach się nie dyskutuje i nie podważa ;) Każdy ocenia według siebie bo ma do tego święte prawo!!!! Z opinią można się zgadzać lub nie, a nie ją narzucać obrażając przy tym ;)) Dla mnie Bohemian Raphsody to również arcydzieło bo wywołał szereg emocji - ocena byla, jest i będzie sybiektywna. I co to za czcze gadanie ,,nie podoba Ci się- nie oglądaj". A przepraszam jak mam sie dowiedzieć czy mi sie podoba jesli nje obejrze?

ocenił(a) film na 8
Dziurexx

„O gustach się nie dyskutuje i nie podważa ;)”
Nieprawda. To jedna z najgłupszych powiedzeń na temat sztuki, jakie znam (obok „Piękno tkwi w prostocie” i pewnie paru innych bon motów, których już nie pamiętam). Gdyby to było prawdą, to w ogóle nie istniałyby takie strony, jak Filmweb, a ludzie dyskutowaliby tylko o suchych faktach.

„Z opinią można się zgadzać lub nie, a nie ją narzucać obrażając przy tym ;))”
Zgadzam się, dlatego nie obrażam nikogo, co najwyżej krytykuję. Za to pisanie o kimś pomówień, że nikt go nie lubi i wszyscy ignorują, to już według mnie zwykłe chamstwo.

„ocena byla, jest i będzie sybiektywna”
To prawda, że indywidualna ocena nigdy nie będzie w pełni obiektywna, zawsze będzie w niej coś subiektywnego. Jednak istnieją pewne wyznaczniki pozwalające na częściowo obiektywną ocenę. I widz ma do wyboru dwa sposoby własnej oceny dzieł: albo zrobi to profesjonalnie, czyli biorąc pod uwagę wszystkie obiektywne walory, albo ignorancko, czyli będzie miał obiektywne wartości w czterech literach. Jasne, każdy może sobie oglądać to, co lubi, ale to przecież nie znaczy, że to wszystko ma taką samą wartość. Sama przyznałaś, że uważasz „Bohemian Rhapsody” za arcydzieło, „bo wywołał szereg emocji”. Ocenianie filmu po samych wywołanych emocjach pozbawia ocenę merytorycznej wartości. Abstrahując od mojej opinii na temat samego Queen, „Bohemian Rhapsody” to sztampowa biografia żerująca na sentymentach fanów zespołu, która nic nie wnosi do kina. „The Social Network” albo „Wilk z Wall Street” są przynajmniej dość oryginalnie nakręcone i wyróżniają się jakoś spośród innych filmów biograficznych (choć wg mnie wciąż daleko im do bycia arcydziełami).

„I co to za czcze gadanie ,,nie podoba Ci się- nie oglądaj". A przepraszam jak mam sie dowiedzieć czy mi sie podoba jesli nje obejrze?”
Szczerze? Najlepiej, żeby ktoś, kto lubuje się w mało ambitnym kinie w ogóle nie zabierał się za filmy Lyncha. Oczywiście, nie zakazuję nikomu oglądania i wyrażania opinii (aczkolwiek dobrze by było, gdyby była ona poparta jakimiś argumentami, a nie bazująca na samych emocjach), ale po prostu lepiej dla niego samego, żeby zostawił to sobie na później. Gusta można sobie wyrabiać, to nie jest tak, że człowiek rodzi się i umiera z takimi samymi upodobaniami. Jeśli ktoś na początku zrazi się do ambitnego kina, to możliwie, że potem już zawsze będzie do niego wrogo nastawiony i nie będzie potrafił się do niego przekonać. Sam gdybym poznał dzieła Lyncha mając jakieś 12 lat (nie twierdzę, że ty tyle masz), to pewnie nic bym z nich nie zrozumiał. Niestety, brakuje w moim odczuciu stron filmowych, które pomagałyby w rozwoju. Takie rankingi, jak Filmweb promują mainstreamową papkę. A nawet jeśli ktoś trafi na wartościową stronę, to pewnie szybko się obrazi, że ktoś krytykuje jego ulubione filmy, stwierdzi, że „o gustach się nie dyskutuje” i wróci tam, gdzie jego opinia znajduje poklask. Ludzie zupełnie nie czują potrzeby jakiegokolwiek rozwoju, a zachęty zwykle kończą się efektem odwrotnym do zamierzonego.

slobi

Nie czuję się w żaden sposób głupia czy nieinteligentna nie rozumiejąc filmów Lyncha. Wręcz przeciwnie. Gdyby wszystko było dla wszystkich byłoby nudno. To tak jakby skategoryzować na inteligentów i debili ludzi, którzy rozumieją/ nie rozumieją dzieł Kafki.
Dno, wodorosty i trzy metry mułu.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones