film, który trafia bezpośrednio z ekranu do serca. Nie zachęca do analizy reżyserii, scenariusza, gry aktorów, zdjęć, scenografii i efektów specjalnych. Myslę, że po to wymyślono kino, żebyśmy się tak mogli wzruszać obrazem. Rozbiór na czynniki pierwsze pozostawiam fachowcom. 10/10
Ktoś zna może wykonawce piosenki która leci kiedy Joel jedzie samochodem i płacze i wtedy lecą napisy?? Wiem że tytuł jest I need your lovin ale jak szukam to wyskakują mi jakies disco albo trance kawałki:|:| Ktoś zna może orginalnego wykonawce??????
Mam 16 lat i podejrzewam, że filmu nie zrozumiałem. Nie mniej jednak faktem jest, że Carrey udowadnia nam, że nie jest aktorem jednego gatunku.
Jednym słowem piękny :) Chcecie więcej? ;)
Kiedy zobaczyłam ,ze w jedne z gazet dodatkiem jest ten film, wiedzialam ,ze musze go mieć. Obejrzałam go juz wczesniej w tv i zrobił na mnie duże wrażenie.
W cudowny sposob pokazuje jak Joel stara sie ukryć wspomnienia związane z Clementine głęboko w swojej podświadomości...
kolejny film z jimem carreyem obok "Człowiek z księżyca" i "Truman Show" który mi się podobał film z elementem s.f. bo przecież maszyna do wymazywania wspomień nie istnieie to jakby częściowa amnezjia na życzenie
Na początku jakiś taki niemrawy, ale potem się rozkręcił i był naprawdę wspaniały! Trochę dziwny i przy oglądaniu trzeba włączyć mózg, aby wszystko dobrze zrozumieć.
Kumple po obejrzeniu 30 minutach wyłonzcył go i usunoł z dysku podobno taka lipa. Nawet jego dziewczyna która lubi takei komedie romatyczne sie z tym zgodziła kto chce niech obejrzy ja chyba nie obejrze :P
Bardzo ciekawa koncepcja przedstawienia siły miłości i ukazanie jak wielki wpływ na człowieka ma to największe z uczuć. Interesująca była także wewnętrzna walka w umyśle głównego bohatera o uratowanie wspomnień związanych z ukochaną. Jim Carrey pokazał tutaj, że jest świetnym aktorem nie tylko w komediach. Świetnie...
Zupełnie inne spojrzenie na miłość i na mechanizm zakochiwania się. Urzekł mnie, jak żaden inny film. Mój numer jeden :)
po opiniach na filmiebie spodziewalem sie czegos niesamowicie fajnego, a dostalem ubajerowione romansidlo. Fakt, pomysl i wykonanie pierwsza klasa ale love story zawsze pozostanie love story. Na filmwebie przeiaduje za duzo kretynow sadzacych ze takie filmy sa ambitne. W rzeczywistosci jest prosty jak budowa cepa -...
Świetny pomysł.Film bardzo mi się podobał choć momentami drażnił.Polecam.Inne spojrzenie na miłość.Warto obejrzeć:]
moim zdaniem nie jest to komedia romantyczna... jakos nie podoba mi sie dopasowanie gatunku do tego filmu. kiedys widzialam lepsze 'okreslenia': dramat psychologiczny sf. ja tak przynajmniej to odczuwam
a jakie jest wasze zdanie- komedia romantyczna- czy nie?
Oglądałam go z mamą i też jej się podobał.Stwierdziłyśmy,że mimo szarości i emanującego smutku znajduje się w nim coś bardzo ciepłego i pięknego.A Jim Carrey był rewelacyjny!!!Gorąco polecam wszystkim fanom oryginalnego kina.
P.S.I do dziś wciąż widzę przed oczami zupełnie odmienioną Kate Winslet...
podoba mi sie i to bardzo, lubie takie filmy wlalsnie z takim przeslaniem. genialny. spoko, ale w niektórych momentach byl dziwny, ale to tylko dlatego ze inaczej nie dalo sie twego przedstawic. ale mimo to film superowo odjazdowy!!!!!!!!! gratulacje dla rezysera. najlepsza charakteryazacja jest kate winslet. perfeck....
więcej...film bardzo mi się podobał: był skomplikowany, był trudny, był dziwny, był inny, był świetny. Carrey'a lubie bardzo, nawet z tych wszystkich komedii, w których wykrzywia twarz we wszystkie strony (swego czasu na "Masce" byłam w kinie kilka razy ;) "Ace Ventruę" też bardzo lubię :), ale tak naprawdę dopiero takie...
Inna twarz aktora, ale nieźle wypadł. Choć film niezbyt mi się podobał, aczkolwiek fajnie skonstruowany. Momentami Carrey z wyglądu przypominał mi Colina Farrella :)