w opisach "Zarządcy Sanshō" na wszystkich portalach pojawia się informacja, że akcja filmu rozgrywa się w średniowiecznej, feudalnej Japonii. tymczasem w rzeczywistości wydarzenia są umiejscowione w końcowym okresie Heian, który w japońskiej tradycyjnej chronologii dziejów stanowi część starożytności, a nie...
Prawde mowiac spodziewalem sie wiecej po tym filmie. Sadze, ze do "Opowiesci Ksiezycowych" duzo mu brakuje, choc i tematyka rozna.
Zresztą, gdyby był nakręcony dzisiaj, dokładnie tak samo tylko w kolorze, byłby też dobry. Dramatyzm, akcja, fabuła, wszystko było dopracowane. Nie rozumiem tylko decyzji Anji. No ale to chyba kwestia temperamentu i poglądów. Film podobał mi się i polecam.
Najlepsze dramaty Mizoguchiego, jak „Opowieści księżycowe”, czy „Zarządca Sansho”, przypominają mi tragedie Sofoklesa: bezlitosny i szyderczy los miota bohaterami pod pustym niebem. Nośnikiem wartości i pamięci w tym zimnym świecie są pozornie słabe, ale silne duchowo kobiety...
Mizoguchi ze...
zdjęcia do tego filmu należą do najlepiej wykonanych w historii kinematografii światowej. użyte natężenie światła, kontrastowa gra światłocienia, subtelne wyczucie obejmowanej przestrzeni, dobór optycznych proporcji - sprzężone z maniakalną wręcz detalicznością pracy Miyagawy (momentami w ramowej kompozycji kadru widać...
więcej