8/10.
Może wymienie :
- bardzo ciekawa muzyczka.
- fajnie przedstawiona postać Zatichiego
- bardzo dobre walki bez zbędnych efektów ;-) typu dom mieczy itp.
- ciekawie poprowadzona droga zatoichiego, że nie było do końca wiadomo, czy zginie.
- same plusy
Jak już tobie się nie podobał, a nie dla ciebie się nie podobał... Co do filmu: bardzo zacny, nietuzinkowa historia, bez zbędnych efektów specjalnych, ciekawa historia, bardzo dobra muzyka i gra postaci tytułowego bohatera.
Trudno żeby podobał się słuchaczowi polskiego hip-hopu obraz dla wymagającego widza, do tego dojrzałego emocjonalnie.
Poza tym już wcześniej mój przedmówca wymienił wiele pozytywów tego filmu, od siebie jedynie dodam że uznawane zakończenie tego działa za
nieporozumienie, patrz finałowy taniec, to prześmiewcza próba odegrania tańca z wachlarzami i pokazaniu że nie każdy Japończyk, tym bardziej samuraj, musi zawsze być śmiertelnie poważny.