Ostatnio z ciekawości przeczytałem książkę, uważam że film jest lepszy. Majewski wierny książce w 90% jeszcze upiększył powieść. Poza tym kręcenie csen w Krynicy Górskiej wspaniale oddaje klimat tego miasta uzdrowiska i doskonale wpisuje się w powieść. O genialnej grze aktorskiej nie wspomnę.