fabuła mnie nie wciągnęła. aktorstwo, muszę przyznać, na dobrym poziomie. klimat ciekawy. ale zdecydowanie największym atutem filmu są zdjęcia. to one potęgowały napięcie. moja ocena - 7/10 :P
zawsze grał w dramatach albo komediach :) a tu obłakanego człowieka który ma obsesję ale świetnie mu to wyszło :)
Istnieją tylko odcienie szarości. Ani rodzina Yorkinów nie jest ideałem ani Sy nie jest czarnym bohaterem
Dobry film, z bardzo ciekawa sciezka dzwiekowa. Williams jak zwykle znakomity. Sam pomysl na fabule moze niebezpiecznie przerazac.
Muszę stwierdzić, że dawno żaden film nie zrobił na mnie takiego wrażenia. Fabułą jest w sumie nijaka: samotny fanatyk, prześladujący rodzinę, którą uważa za niemalże swoją. Ale Robin Wiliams potrafił wprowadzić głębię do swojej postaci, choć z pozoru jest człowiekiem dosłownie niewidzialnym - niepozorny, cichy,...
...........jak niebezpieczni moga byc z pozoru zwykli i przeciętni ludzie.Takie świry sa najgorsze.pomysl na film dobry ale sam film tylko warty obejrzenia,nic poza tym.
Film bardzo spokojny, ale zarazem bardzo wymowny. Gra Robina Williamsa jak zwykle na wysokim poziomie...
Zamysł na film - genialny, kreacja Sy'a oraz odtwórca tej roli, Williams, na równie wysokim poziomie. Film mógł być prawdziwym arcydziełem, z wykonaniem, jednak, już gorzej. Nieco monotonny, jednak ta monotonia przy tejże fabule dodaje tylko smaczku, natomiast bacząc na poźniejsze wydarzenia ma się wrażenie, że nie do...
więcejo tym jak ktos nie ma prywatnego zycia, obsesji i o blednym mysleniu, ze jesliby sie bylo na czyims miejscu to by sie lepiej wszystko potoczylo
Pojechałam do posnania. Wyjazd świetny. Wspaniałe zakupy i jeden z najwspanialszych filmów jakie widziałam. Lecz na pewno nie dla wszystkich. Żeby lubić ten film, trzeba było choć raz w życiu czuć się tak jak Sy. Być na poboczu i próbować zminic inny świat. Jak ktoś nie ocenia swojego poziomu inteligencji na dobry, to...
więcejŚwietny film, uwielbiam tego aktora (mam na myśli Robina Williamsa) Widzieliście "Między niebem a piekłem"? Też super. Nie pamiętam filmu w którym by grał i nie był dobry (przynajmniej dobry).
Ale zrozumieją go ludzie, którzy doświadczyli szarzyzny dnia codziennego, monotonii i zdają sobie sprawę z własnej anonimowości. Nadziany hulaka nie odnajdzie w nim niczego cennego. Przykre, że muszę to mówić właśnie z pozycji anonimowego szaraczka. Ale takie realia, takie czasy. Polecam film. 8/10.
Film jest ogolnie interesujacy. Zdjecia dobre oddające efekt sterylnosc (biale sciany,hipermarket,wszystko w tonacj bialej,szarej itp. ) co nadaje filmowi smaku...Kiedy sie go oglada widac reke poczatkujacego rezysera (a nawet amatora)... Warto film obejrzec choćby dla samego Williamsa,który zagral głowną role...