"Zdrajca" garściami czerpie z kina mafijnego, na czele z "Ojcem chrzestnym", a jednak jest to przede wszystkim opowieść o ważnym epizodzie z historii Włoch przez pryzmat "zdrajcy", czyli Tommaso Buscetty.
Marco Bellocchio, stary kinowy wyga (jest starszy od Scorsese!), nakręcił... więcej
Skruszony mafiozo, postanawia współpracować z policją i sądem - rozpoczyna się proces. Musicie zobaczyć sam proces właśnie - jedna wielka farsa, przekrzykiwanie się oskarżonych z sędzią, z ludźmi z sali - tak widać kiedyś bywało. Walka z potężną mafią łatwa nie jest, są więc ofiary, są też wygrani.... więcej
i jeden "romantyk". Jasne, dobrze, że ktoś taki się znalazł, bo paru morderców znalazło się za kratkami. Ale to ogólnie film niemoralny, bo tak zrobiony, że przestępcy, który postanowił współpracować z Falcone, zaczęłam chwilami współczuć i doceniać jego postawę. To czysta manipulacja. Dałam wysoką... więcej
...i osób które już wcześniej zdążyły liznąć temat. Taki dokument jak Sensacje XX wieku ale bez Wołoszańskiego ;) Dlatego na początku można się trochę pogubić i nazwiska które padają nie robią takiego wrażenia.
nuda , nie pokazane nic konkretnie , dużo ogólników , akcji nie ma to nie ten typ filmu , film bardziej teatr , pokazana sala rozpraw w 90 % . Jak dla mnie szkoda ogromna , zmarnowany potencjał , tym bardziej że na faktach. Favino niczym Gajos nie ważne kto gra w tle wszystkich przyćmił Słowo...
Strasznie nudny, głupi, nie polecam iść na to do kina, strata czasu, dłuży się, a i tak wyszedłem w trakcie.
Buscetty to nieporozumienie. Buscetta miał twarz psychopatycznego orangutana o mimice kolana. Inteligentna zaś wrażliwa twarz Favino uczyniła zeń hamletyzującego , sympatycznego swojaka.
Tego typu filmów już trochę powstało ,ten nie jest ani lepszy ani gorszy . Mafia to bandziory i nic po za tym ! Film można obejrzeć ? Ale szału nie ma !