Zachwycona nie jestem, chociaż dobra obsada film bez klimatu, trochę senny, sam pomysł dobry ale losy bohaterów łączyły się ze sobą w sposób jak dla mnie nijaki i wymuszony i najbardziej brakowało mi dobrej muzyki !
nazir - sorry, ale muzyka w tym filmie praktycznie nie istnieje. Wałkowanie wciąż jednego, meksykańsko-niepokojąco brzmiącego patentu to ewidentna, w moim mniemaniu, oszczędność producencka... po co kasę ładować w "soundtrack", skoro można zamówić chociażby lepszy make-up dla gwiazdoruf...
Ehh, muzyka naprawdę była na wysokim poziomie, co jest niespotykane często w polskich produkcjach. To że nie ma jej dużo jest ewidentnie taką a nie inna wizją twórców. Właśnie zbyt wielki natłok muzyki służy maskowaniu słabości filmu.
Proszę odsłuchajcie sobie jeszcze raz i wtedy mi powiedzcie czy muzyka była słaba
http://www.youtube.com/watch?v=9InuGuilCyA
http://www.youtube.com/watch?v=LWL9e-gyiWg&feature=related