jeden z niewielu nakręconych, ostatnimi czasy, polskich filmów, który warto polecić. sprawnie zrealizowana historia ludzi, którzy mijają się codziennie, nie zdając sobie sprawy, ani z dramatów, które tuż koło nich się dzieją, ani z tego, że mogą mieć olbrzymi wpływ na czyjeś życie.
ten film jest jak szara rzeczywistość - toczy się swoim wolnym rytmem, pełno w nim zwyczajności (jak wizyta w spożywczaku)i dłużyzn, które męczą i odstraszają od oglądania dalej - jednak warto przebrnąc to wszystko, by poczuć, że bohaterowie filmu są normalnymi ludzmi, robią normalne rzeczy, i gdzieś tam, pod płaszczykiem prywatności kryją swoje, czesto mroczne, historie.
do tego obraz jest bardzo przewrotny - pokazuje, że to co widziemy na codzień, może być tylko maską, i że nie należy oceniać drugiego człowieka zbyt pochopnie.