zbytnia mnogość wątków nie pomogła temu filmowi. obcięłabym ze dwie, trzy postacie, które za dużo nie wnosiły poza tym, że pokazywały jak to ludzie są ze sobą połączeni i nawet o tym nie wiedzą. bardzo mi się podobała scena w kuchni z orzechami. ...ale czy emocjonalnie zbliżyłam się do któregoś z bohaterów? chyba nie. taki fresk, który podziwia się z daleka.