Po śmierci kierownika lokalnej mleczarni życie mieszkańców małego miasta zostaje wywrócone do góry nogami. Gdy miejscowi zaczynają walczyć o to, kto powinien przejąć zakład, dwoje rodziców otrzymuje wiadomość, że ich córka nagle wraca do domu, aby wyjść za mąż. Jej przyjazd i odmienne poglądy dzielą społeczność na dwie grupy - mężczyzn i kobiety.
Oceniam film „Zgon przed weselem” na 1/10. Film odnosił sukcesy frekwencyjne na Netflix, ale to jest straszny gniot. Już sam tytuł, jak na komedię, zwiastował pewne problemy. I rzeczywiście: można odwalić „zgon” oglądając tego gniota. Na odrębną analizę socjologiczną zasługuje przebieg kariery i dokonania artystyczne...
więcejLudzie czego wy się spodziewacie po takim filmie odkrycia Ameryki jak wam to nie leży to po co ogladacie.
Fajna lekka komedia do obejrzenia na raz i tyle napewno nie na notę jeden ani trzy.
Obejrzałam dziś na śniadanie. Jest to taka kumulacja żenujących kalek, schematów banałów i głupoty, że trudno sobie wyobrazić…aktorzy grają tymi samymi grepsami i minami, które mają nas widzów rozśmieszać a zamiast tego tylko ich ośmieszają….polsko-netfiksowe komedie sięgają tu dna…
Wtórne, bez pomysłu, lewackie, źle zagrane, bez pomysłu, pełne irytujących i wytartych dowcipasów. O dziwo najmniej irytyje Karolak. Omijajcie Państwo szerokim łukiem. Lepiej kolejny raz obejrzec Housa na Netflix niż ten pseudo film.
Tak - naiwny, fabuła prosta do rozgryzienia, jak kawałek sera. Ale, jak masz dzień, w którym wszystko idzie nie tak, albo nic co się nie chce - to można obejrzeć. Jak to mówią: jednym okiem wleci, drugim wyleci. Takich komedii kręcą setki, a ta nie odbiega od schematu. Odrobina optymizmu jeszcze nikomu nie zaszkodziła...
więcej