Ludzie czego wy się spodziewacie po takim filmie odkrycia Ameryki jak wam to nie leży to po co ogladacie.
Fajna lekka komedia do obejrzenia na raz i tyle napewno nie na notę jeden ani trzy.
Jakie kryteria wchodzą w to "na pewno"? Bo na przykład moim zdaniem 3 to idealna ocena tego filmu, w którym nie ma nic oryginalnego, żarty są oklepane, a niektóre wręcz niesmaczne, a historia nudna.
Ok dałeś 3 masz do tego prawo jednemu podoba się to innemu co innego.
Dla mnie najgłupszy polski film ostatnich lat Ciemno prawie noc oceniłeś na 6 więc no mamy inne patrzenie na filmy
Ano właśnie, każdemu podoba się coś innego, więc szafowanie opiniami w stylu, że film "na pewno" na jakąś ocenę zasługuje/nie zasługuje jest nie na miejscu, nie uważasz?
Początek taki jak zwykle w polskich filmach, po ok. pół godzinie żarty nabierają lekkości i zaczyna się nieźle oglądać. Koniec trochę mało subtelny, ale faktycznie jak na Polskę warunki i Karolaka w roli głównej, da się obejrzęc bez cierpienia, a nawet z dozą przyjemności
Spodziewamy się po komedii śmiesznych żartów sytuacji czy ciekawej fabuły. To jak kino klasy D.Krindz na maksa i jak coś takiego może kogoś bawić czy rozśmieszać ?- najniższy możliwy poziom komedii
w polskich filmach komediowych już nie ma śmiesznych żartów, komedie to były filmy z lat 80 i na tym się kończy
O! To prawda. Już miałam w całości przyklasnąć dorotavectra, ale wyjechałeś z tymi "Teściami" i faktycznie - obie części są naprawdę dobre. Ale jeśli chodzi o większość współczesnych komedii, to niestety - dorotavectra ma jednak rację.