Efekty specjalne były akurat rewelacyjne...

Słyszałem, że pewien Japończyk zakochał sie w kurze... Dziwne rzeczy się zdarzają, więc uzasadnij swą opinię, aby nie wyjśc na, hmmm ekscentryka

Ekscentrykiem to raczej ty jesteś twierdząc, że film z 81' ma efekty na poziomie tych z początku dwudziestego wieku.
Jeżeli uważasz, że sekwencje zalania Argos czy świetna animacja poklatkowa R. Harryhausena reprezentują ten sam poziom wykonania co triki z nakręconego osiemdziesiąt lat wcześniej filmu Mélièsa, to naprawdę gratuluję...

Widze, ze obce jest ci pojecie sarkazmu. Calkiem niezle ci za to idzie z przesadzaniem. Ocenienie efektow specjalnych w tym filmie nota rewelacyjnie jest zwyczajnie niesprawiedliwe w porownaniu z innymi filmami tego gatunku i tego okresu.

Zauważ, że animacja poklatkowa (stop motion) na przestrzeni kilkudziesięciu lat niewiele się zmieniła. Skok jakościowy nastąpił dopiero wraz z premierą "Imperium Kontratakuje" gdzie wykorzystano efekty go motion. "Imperium..." i "Zmierzch..." były kręcone w tym samym czasie.




"Ocenienie efektow specjalnych w tym filmie nota rewelacyjnie jest zwyczajnie niesprawiedliwe w porownaniu z innymi filmami tego gatunku i tego okresu."

Czekam zatem na tytuły filmów fantasy z lepszą animacją stop motion, które wyszły w tym samym czasie co "Zmierzch...".

Nie kpij prosze: Zmierzch powstal w 1981. Gwiezdne wojny w tym Nowa nadzieja (1977), a Imperium kontratakuje (1980). Obu tych filmow nie ustawilbym nawet na jtej samej polce co Zmierch, bo biorac pod uwage efekty, nie ma czego porownywac. Inne filmy z lepszymi efektami, ktore powstaly wczesniej? Prosze bardzo: Bliskie spotkania trzeciego stopnia (1977), 2001: Odyseja kosmiczna (1968), Obcy - 8. pasazer Nostromo (1979), Szczęki (1975), Szczęki 2 (1978), king Kong (1976), Pogromcy smokow (1981) itp. itd.
Zmierch natomiast zaliczylbym do kina klasy B, w ktorej to podgrupie, w owym czasie, prym wiodla Godzilla z bardzo podobnymi efektami.

Zasadnicze pytanie: którą wersję Star Wars oglądałeś? W 1997 roku Lucas dodał do pierwszej trylogii zaawansowaną animację komputerową i z tego co się orientuję, to właśnie odświeżona i podrasowana wersja filmu od kilkunastu lat jest puszczana w TV. Jeśli zaś chodzi o animację poklatkową to od drugiej części mamy realizowane przez ekipę Phila Tippetta efekty go motion.

"Bliskie spotkania trzeciego stopnia" - gdzie masz tutaj animację stop motion?
"2001: Odyseja kosmiczna " - to samo pytanie.
"Obcy - 8. pasazer Nostromo" - jak wyżej
"Szczęki", "Szczęki 2" - o ile dobrze pamiętam, rekin w obydwu filmach był gumowym modelem w skali 1:1 animowanym w czasie rzeczywistym przez nurków.
"King Kong " - ten film oglądałem za dzieciaka i w tej chwili trudno mi ocenić efekty.
"Pogromcy smoków" w filmie zastosowano technikę go motion.

Efekty specjalne ogladam okiem. Liczy się dla mnie jak najwieksza autentycznosc tego co widze. Jesli plywa gumowy rekin i jest on tak zrobiony, ze nie razi podcas ogladania, to ja to kupuje. Przyznasz, ze choc to gumowa kukla to jest to efekt specjalny.
Ogladajac Zmierzch nie ocenilem efektow specjalnych przez pryzmat techniki. Nic mnie nie obchodzi ze to stop motion. Byc moze nie powinno sie stosowac tej techniki w tym czasie jesli w efekcie dostajemy taki kicz.
Podsumowujac: jakiekolwiek techniki byly zastosowane do produkcji efektow specjalnych, ww. przeze mnie filmy maja zdecydowanie lepsze efekty specjalne.
Byc moze masz racje, ze w kategorii efektow specjalnych stworzonych przy zastosowaniu techniki stop motion, Zmierzch to arcydzielo. W porownaniu jednak z innymi wczensiejszymi technikami film ten wypada żenująco.

Z ciekawości sprawdziłem jego wypociny, tu cytuję :
"Jako facet stanowczo protestuję!" a tu coś innego "Wybieramy się z chłopakiem do kina i mamy dylemat czy iść na 2d czy warto może wybrać seans 3d". Albo to pedał albo niezły troll, jednak patrząc na inne wypowiedzi stwierdzam że troll, nie warto marnować na niego czasu, pozdrawiam. A film majstersztyk.