Film mimo ze stary jest swietny. Ma to cos, ten urok. Moge go ogladac na okraglo. Naprawde goroco polecam.
Prawda jest taka, że ta wersja bije pod każdym względem tegoroczny remake - od aktorstwa począwszy, a na efektach kończąc (bo jak mam do wyboru oczoje#ne CGI i animację poklatkową, to wybieram to drugie).
No nie przesadzaj - efekty specjalne stary film nie mógł pobić. "Nowy" Kraken jest po prostu niesamowity - ale to chyba jedyny plus remake'u. Począwszy od dobrania aktorów, poprzez ukazanie mitu, scenariusz, po nawet pomysły na odwzorowanie konkretnych postaci - wszystko to jest dużo, dużo lepsze w przypadku starego "Zmierzchu Tytanów". Ten film był dla mnie czymś niesamowitym, czymś nieprzeciętnym - nowy jest dla mnie zwykłą, uproszczoną bajką z niesamowitymi efektami i ogołoconą, zniekształconą treścią...